czwartek, kwietnia 29, 2010

APOM-luty-Ela

Zrobiłam kolejny krok do przodu czyli luty mam za sobą. Trzeba przyznać, że jak już się zacznie to dalej ciągnie i tyle:)
A tak się prezentuje aktualnie
i jeszcze tak
oraz małe zbliżenie

Teraz kilka moich wrażeń przy tworzeniu lutego
materiał (linda), na którym to robię jak dla mnie jest za miękki, na pewno do następnego needlepointa go nie wykorzystam
nici jakich użyłam na luty to mulina DMC
na wypełnienie ramki metalizowana złota  E3821 - 4 nitki, ale chyba 3 by wystarczyły oraz krzyżyki pomarańcz 740 - 2 nitki
bloczki - zielone cieniowane 4050  - 3 nitki
pazurki zielony 987 - 2 nitki
Jak na razie kolorystycznie mi sie podoba i ciąg dalszy nastąpi:)

poniedziałek, kwietnia 26, 2010

APOM-styczeń-Ela

Witam Wszystkich serdecznie:)
Tak oglądam i podglądam Was od jakiegoś czasu, ale ile można się tylko przyglądać:))).
Zaczęłam i będę Was gonić, mam nadzieję, że do końca zdąże:)
Styczeń już mam, tak wczoraj siadłam i zrobiłam (jakość zdjęć taka sobie, ale nocą robione). Miałam najpierw w planie pięknie sobie rozrysować schemat, ale doszłam do wniosku, że szkoda czasu:).




Kilka podstawowych danych technicznych:
materiał - linda
nici ..hmm tu będę dobierać na bieżąco z tego co mam w domu czyli głównie mulina DMC i jak coś jeszcze się na da, styczeń zrobiłam cieniowanym brązowym kordonkiem (chyba czeskim).


APOM-luty-ona_i_ja

Już skończyłam luty :)



I teraz trochę o niciach jakie zastosowałam. Do wykończenia AREA A, poszły 6 nitek metalizowanej muliny DMC, i 4 nitki muliny DMC do krzyżyków.
W Area B do rombów użyłam cieniowanego kordonka schenurki, a do pazurków 3 nitki perłowej muliny DMC i jedną nitkę jakiejś muliny ze starych zapasów. Pazurki wyszły mi grubo, nie są delikatne.

Pierwsza wersja mojej tajemnicy wyglądała tak:



Tutaj widać, że jedno ramię dłuższe i kombinowałam. Nie prułam, ale zaczęłam od nowa, bo 2 ramiona miałam węższe i musiałabym pruć do zera :)

APOM - kwiecień - kinia

No to jestem na bieżąco :0) Hurraaa!!!
W zasadzie to już dwa dni temu zrobiłam serduszka, ale kiedy chciałam zrobić zdjęcie to sie okazalo, ze padły akumulatory w aparacie, a wczoraj cały dzień poza domem, więc też nie było kiedy się tym zająć ;0)
Ale dzisiaj już są fotki, więc pokazuje co mam

Serduszka wykonane 3 nitkami muliny DMC nr 801.

Myślałam, że im będę dalej tym będzie mi się bardziej podobało...hmmm...jeżeli chodzi o sam haft to moze i owszem, natomiast kolorystyka ....niekoniecznie.
Ale cóż, od nowa robić nie będę, musi zostać tak jak jest.
Teraz czekam na 1 maja :0)

sobota, kwietnia 24, 2010

APOM - marzec - elishafciarka

Moja pstrokacizna :-) Wszystko, co wyszywam DMC wyszywam 6-ioma nitkami.

piątek, kwietnia 23, 2010

APOM -kwiecień - Elżusia

Kwiecień zrobiony -trochę się bałam tego Amadeus heart variation,ale schemat jest tak czytelny że wyszycie tego ściegu nie sprawia kłopotu.
Zupełnie nie mogłam się zdecydować na kolor i w końcu serduszka są zielone.
Kolorystyka mojej pracy przestała mi się podobać! Zdecydowanie za zielono,pruć jednak nie będę.




Ale dosyć narzekania,teraz czekam na maj.Pozdrawiam wszystkich i życzę słonecznego i ciepłego dnia.

APOM - marzec - kinia

To był chyba najbardziej (jak do tej pory) pracowity miesiąc.
Na dodatek trzeba było troszkę oszukać ;0)
W marcu według zaleceń trzeba było użyć:
- splendor silk z grupy A
- vineyard silk z grupy B
- vineyard silk i splendor silk z grupy C
- accentuate
co na mojej kanwie wyglądalo odpowiednio:
- mulina DMC 801 - 3 nitki ( poprzednio były 4)
- DMC cotton perle #5 kolor 4070
- DMC cotton perle #5 kolor 4077
- mulina DMC 445 - 3 nitki
- 2 nitki zwyklej metalizowanej nitki

A efekt zmagań wygląda tak


Nie pozostaje nic innego jak zabrać się za kwiecień, bo mam już blisko ;0)

czwartek, kwietnia 22, 2010

APOM - luty - Rhianone

Kolejny miesiąc wykonany:




Jak na razie haftuje się bardzo przyjemnie. Pomyłek żadnych w tym miesiącu nie było (tfu, tfu, odpukać:-))




Nici: brzoskwiniowy jedwab i metalizowana złota mulina DMC do obramowania oraz mulina dobierana "na oko do bloczków" (402, 4 nitki ) i pazurków (437, 2 nitki). Ponieważ jak na razie ta metoda doboru kolorów się sprawdza, więc reszta też będzie dobierana w taki sposób.

środa, kwietnia 21, 2010

APOM - kwiecień - tengel27

Przyszło mi zrobić dwa wpisy w jeden dzień :) Zatem ogłaszam wszem i wobec, że dogoniłem i w końcu jestem na bieżąco.

Krótko o niciach - DMC nr 816 (3 nitki)

A efekt?? Proszę bardzo


No i te serducha z baaaardzo bliska :)


Teraz grzecznie czekam na etap majowy....

APOM - marzec - tengel27

Od razu powiem, że jak na razie to był najbardziej rozwlekły etap :) Na dodatek zacząłem się już gubić w tych konwersjach nici i zacząłem po prostu szyć tak, żeby mi kolory pasowały. Jeśli zabawa będzie miała dalszy ciąg w przyszłym roku to już w tym zacznę zbierać nici :D

No to wracając do tematu... trójkolorowe krzyżyki wyszyłem z:
- bardzo jasny fiolet: 2 nitki Ariadny nr 550
- złota metalizowana mulina DMC nr E3821 (3 nitki)
- dwie nitki muliny DMC o numerze 816

Wygląda to... błyszcząco :) i ciekawie.

Następne wypełnienia to było 20 minut zastanawiania się. Nie wiedziałem czy wziąć inny kolor czy nie. Jednak postanowiłem coś dobrać i zrobiło się żółto. Uzyte muliny to:
- Ariadna nr 414
- Ariadna nr 550
Oba kolory szyte 3 nitkami.

Efekty na fotkach, ale pierwsza ma trochę przekłamane kolory.



No to cóż, biorę się za kwiecień :) Może jeszcze dziś go skończę ;)

APOM - materiały - Terenia

Witam bardzo serdecznie wszystkich uczestników projektu, również tych którzy dołączą w przyszłości.

Dziękuję bardzo za zaproszenie oraz za wszystko co zostało do tej pory zrobione,żeby ten blog powstał.

Dziękuję za zrozumiałe tłumaczenia oraz wspaniałe opisy poszczególnych etapów projektu.


Dziś dostałam paczkę z zamówionymi tkaninami i ................ "osiołkowi w żłoby dano"





Od lewej:
1. Davosa 18 ct.
2. Kanwa sztywna 500 - 70
2. Len obrazkowy 18 ct ecru.

Zaczęłam również wybierać nitki i chyba całkowita pomroczość mnie dopadła przy składaniu zamówienia w Hobby Studio - zapomniałam o jedwabno-podobnych.
Mulinę cieniowaną oraz metaliczną z Madeiry dostałam w prezencie od córki.










Wybieram sztywną kanwę 500 - 70 i zaraz zaczynam haftować styczniowy pierwszy etap projektu.

wtorek, kwietnia 20, 2010

APOM - luty - tengel27

Kolejny etap zakończony, ale zanim fotki parę słów na temat nici.
- krzyżyki wyszyte 4 nitkami muliny DMC o numerze 816
- metalizowana nitka pod krzyżykami to również mulina DMC o numerze E321
- kwadraciki to 3 nitki żółtej muliny Ariadna nr 414
- pazurki to 2 nitki muliny Ariadna nr 429 i jedna złota nitka, ale nie wiem jaka bo mam ją na szpulce

Do pazurków robiłem 3 podejścia, aż dobrałem odpowiednią grubość. Całość wygląda tak:


Z bliska detale:


Luty odhaczony - lecę brać się za marzec ;)

APOM - kwiecień - yenulka

Kochani, idziecie jak burza i ogromnie, ogromnie się cieszymy że komuś poza nami trzema zakręconymi spodobał się needlepoint i to piękne Mistery :)

Lecimy z kwietniem - kwiecień jest prosty jak się nie czyta opisu samego, tylko bierze się od razu człowiek do wyszywania ;)

W kwietniu wyszywamy ścieg nazwany Amadeus heart variation.

Wypełnia on cztery rogi Area B.

Schemat rozmieszczenia ściegów Amadeus heart variation.

Przy wyszywaniu posługujemy się schematem liczbowym.

Schemat wykonania ściegu Amadeus heart variation

A tu rozrysowany schemat tego ściegu

Do wyszycia ściegu używamy naszego zamiennika do Splendor Silk z grupy kolorów A, w moim przypadku jest to Anchor 1020, użyłam 3 nitek (trochę z tymi nitkami oszukuję, do wyszycia wypełnienia Area A użyłam 4 nitek, ale teraz 4 by było dużo za grubo, stąd 3 ;)

Pierwsze wbicie igły od dołu (punkt 1 na schemacie liczbowym) i wbicie od góry w dół w punkcie 2.



Nie przeciągamy nici do końca, tylko odsuwamy ją sobie na bok, odsłaniając tym samym punk 3, w którym igła wędruje od dołu do góry. Dopiero po przeciągnięciu nici przez punkt 3, przeciągamy całą nić.



Powtarzamy cały proces - wbijamy od góry igłę w punkt 4, nie przeciągamy nici do końca, przebijamy od dołu w punkcie 5, i dopiero po przewleczeniu nici przez punkt 5, przeciągamy całą nić do końca.



Wyszywamy zgodnie z numerami lewą połowę serce, po czym przy pierwszych ściegach prawej połowy, stosujemy tą samą metodę "odciągania nici na bok", dzięki czemu lepiej widać miejsca, w których należy wprowadzić igłę od dołu.



I mamy całe serduszko wyszyte:



I zostało tylko 19- ście do końca ;)



Przy okazji wyszywania kwietnia dopatrzyłam się, że w marcu dopadła mnie pomroczność jasna, i wypełnienie Area B (te "krzyże") zrobiłam tylko w jednym kwadracie, zamiast we wszystkich pięciu :) A więc po wyszyciu całego kwietnia wracam uzupełnić marzec ;)



Do zobaczenia w maju ;)

APOM- styczeń- ona_i_ja

Zaczęłam i ja :)
W pasmanterii nic oprócz standardowej kanwy nie dostane. Na szczęście w domu miałam len. Bo jak tutaj trafiam to nic już nie mogło mnie powstrzymać od wyszywania. Musiałam tylko poczekać na otwarty sklep papierniczy aby kupić ramkę. Kupiłam podobrazie razem z ramka drewniana i zaczęłam.
Oczywiście z niciami tez problem, wiec wzięłam mulinę dmc. Ramkę wyszyłam jedna nitka niebieskiej mulinki. I dopiero potem zauważyłam, ze źle policzyłam i jedno ramie jest dłuższe :). Mam nadzieje, ze uda mi się gdzieś to zgubić, a jak nie, to zacznę od nowa (bo pruć nienawidzę. Kolory będę dobierać w miarę wyszywania.

APOM - luty - elishafciarka


























Materiał - kanwa usztywniana, 15ct (najgęstsza jaka była w pasmanterii),
nici A:
Anchor Pearl Multicolor 1345, DMC "115" 3078, Anchor 300,
nici B:
Anchor Pearl Multicolor 1325, DMC "115" 3746, DMC metaliz. 3837

APOM nadrobiłam luty -Elżusia

Ramka do krzyża zrobiona,już widzę że mój haft będzie zdecydowanie zielono- żółty. Wypełnienia ramki pod długimi krzyżykami zrobiłam nitką /też kordonek /Altin Basac nr.2351 kolor starego złota.Ponieważ nitka jest bardzo cienka to przeciągnęłam dwie.
Robiłam trochę inaczej niż jest zalecane tzn najpierw długie krzyżyki potem przeciąganie pod nimi nitki .Poszło sprawnie bo kordonek jest śliski .

Norożniki ramki musiałam w związku z tym zrobić inaczej:nitkę wbijałam w narożną dziurke ,zaczepiałam po lewej stronie o nitkę wewnętrznej ramki i wychodziłam przez tę samą dziurkę .

Teraz kolej na wykończenie kwadratów.

poniedziałek, kwietnia 19, 2010

APOM - styczeń - tengel27

No więc w końcu i ja zacząłem szyć :)
Dziś dotarła do mnie kanwa jednonitkowa Zweigart 22ct. Dostałem ją będąc w pracy i ciężko było wytrzymać do końca.
W domu umocowałem kanwę na starej ramce od obrazu. Następnym krokiem było wyszycie nitką obszarów, które później będą wyszywane. Zrobiłem to, bo jak to facet trochę leniwy jestem, a to pomoże ominąć część liczenia :) Tak wyglądało to na początku.


Przyszło wybrać nici. Tu mały kłopot, bo w portfelu hula wiatr i żadnych perłówek nie mam. Ale nie się czym martwić - szafa pełna nici do szydełkowania i mulin do szycia. Na pierwszy ogień poszła Snehurka od szydełka - kolor wiśniowy cieniowany. Efekty wyszywania:


Wychodzi na to, że co do stycznia to by było na tyle.... pora wziąć się za luty ;)

niedziela, kwietnia 18, 2010

APOM - luty - kinia

No trudny miesiąc to nie był.
Faktem jest, że w dalszym ciągu nie jestem pewna czy jest wyszyty cały ;0)
Już wczoraj mi sie wydawało, że nadrobiłam...a po chwili patrzę, a tu został jeszcze środek...
Mam nadzieję, że teraz już będzie cały.

Nie obyło się bez zamiany, bo i jak ;0)
- Splendor silk #826 to u mnie 4 nitki muliny DMC nr 801, ale już mi sie zdaje, że będę musiała dalej nieco oszukać i haftować tylko 3
- #12 kreinik braid #003V został zastapiony 3 nitkami E3852

Pora pokazać co z tej "kompresji" wyszło

"Pazurki", które miały zostać wykonane Silk lame, wyhaftowałam 1 nitką DMC E3852 i 1 nitką DMC 734
Oczywiście to ostateczna wersja, w pierwszej wzięłam po dwie nitki, ale mi się nie podobało ;0)
W nadchodzącym tygodniu chyba nie uda mi sie więcej nadrobić...ale czasu na tę tajemnicę, która powoli sie wyłania, będe szukać jak najwięcej :0)

Więc do zobaczenia ...wkrótce ;0)

APOM - styczeń - Rhianone

Ponieważ moja blogowa przygoda rozpoczęła się od udziału w SALu zorganizowanym przez Anie, więc kolejnej zabawie, której jest współautorką nie mogłam się oprzeć:-)

To moje pierwsze próby z tą techniką. Jak dalej pójdzie nie ma pojęcia, na razie podglądam to co zrobiły inni. I z tego co widzę styczniowa część była najłatwiejsza, a ja i tak ją 3 razy prułam zanim wyszło tak jak powinno być:-)

Ale do rzeczy:-) moje styczniowe wyszywanie wygląda tak:



Tkanina Aida 18 (drobniutki unifil chwilowo mnie przerósł;-) )
Z jakiś starych zapasów wygrzebałam coś co wg banderolki jest perłówką, nawet nr 5 się znalazł (był też nr 3 i 8), ale to nie było to. Za to przy okazji poszukiwań znalazłam przepiękną nitkę, bardzo starą, którą dostałam dawno temu od haftującej starszej pani. Ta nitka to coś w rodzaju jedwabnej muliny, zwijanej na pasma, bardzo miękka, lejąca i pięknie błyszcząca. Cały haft na zdjęciu jest wyszyty jednym odcieniem nitki, a w zależności od tego w którą stronę układa się nitka widać dwa zupełnie różne odcienie. Kolor to piękny, głęboki, miedziany brąz. Dużo ładniejszy niż na zdjęciu. Chociaż wyszywało się tym paskudnie.;-)

A teraz idę przekopywać pudła, żeby poszukać czegoś pasującego do tego koloru...:-)

sobota, kwietnia 17, 2010

APOM -wystartowałam -Elżusia

Witam wszystkich uczestników i obserwatorów!
Zaczęłam trochę po wariacku czyli nie pokolei wg fragmentów w danym miesiącu.Muszę się wytłumaczyć:jak zaczęłam odliczać nitki na obramowanie wzoru,to tak mi się myliły ,że dałam spokój i postanowiłam zacząć wbrew zasadom zabawy od centralnego kwadratu.Poza tym nie ukrywam że byłam bardzo ciekawa jak będzie wyglądał ten środkowy kwadracik.
Jeśli chodzi o kolorystykę to jestem zadowolona,są to moje ulubione kolory.
A teraz o materiałach:tu już bardzo odbiegam od zasad needlepointa ,z konieczności chociaż mnie osobiście to nie przeszkadza.Ten wzór wyszywam na aidzie 18 DMC,nici to kordonki ariadna i ten żółty to jakiś egipski kordonek.Oczywiście chętnie wyszywałabym nićmi zalecanymi przy tej technice ,ale skoro mam zapas kordonków o bogatej kolorystyce to czemu nie wykorzystać ich.
Wyszywa mi się bardzo dobrze takim materiałem i chyba tak żle to nie wygląda.

Mam do nadrobienia 4 miesiące i obiecuję uroczyście że dalej będę już wyszywała pokolei.
Jak ktoś chętny to niech sobie zerknie na projekt który wyszywałam u Hohli.
Tam też używałam kordonka i aidy.
To tyle na dzisiaj,życzę miłego wyszywania.

piątek, kwietnia 16, 2010

APOM - styczeń - kinia

Ufff...pierwsze koty za płoty.
Nie powiem, aby te początki były łatwe ;0)
Najłatwiejszy to był telefon do mojego tatula w sprawie ramki. Sprawa załatwiona szybko, pomyślnie, na dodatek bezpłatnie ;0)
Popołudniu cieszyłam się nie jednym a dwoma, jakże niezbędnymi przyrządami ;0)
Ale już z wyborem tkaniny, tak szybko nie poszło.
Zakupiłam len 18ct, hardanger 22ct, a w domu leżała jeszcze kupiona już dawno, dawno kanwa jednonitkowa rozmiaru ok. 22ct.
Wybór padł na tę ostatnią z dwóch powodów:
- równe nitki wątku i osnowy
- sztywność materiału.
Jedno więc załatwione.
Drugi problem mnie zaskoczył, nawet bardzo. Okazało się, że nigdzie nie ma pinesek, były tylko takie do tablicy korkowej, z braku laku musiały na moment jakoś zastąpić zwykłe. Osobiście ich nie polecam...bardzo przeszkadzają.
Trzeci okazał się być mimo wszystko najpoważniejszy...mianowicie kolorystyka.
Wzięłam sobie do serca rady dziewczyn i wyciągnęłam perłówki DMC #5.
Hmmm...i na co by się zdecydować...
Wybór padł na 4160.
Odmierzyłam, pozaznaczałam odpowiednie linie i zabrałam się za haftowanie.
Szło calkiem fajnie...do momentu, gdy okazało się, że te linie jednak źle poznaczylam i trzeba było pruć...bardzo tego nie lubię i tak mnie to zeźlilo, że postanowiłam całkowicie...zmienić kolorystykę.
Przemyślałam wszystko jeszcze raz i postanowiłam pójść w zupełnie innym kierunku.
Mianowicie w kombinację brązu, zieleni i żółci.
Tym to sposobem Vineyard Silk - #C-008 Berry został zastapiony Cotton perle DMC 5 o numerze 938.
Nie zaznaczając już żadnych linii nadrobiłam styczeń



Teraz pora popracować nad lutym :0)
Do zobaczenia ...niebawem ;0)