piątek, września 30, 2011

FOI - wrzesień - Gemma

Coś się ostatnio "obcyngalam". Zatem, gonię peleton.
Już zacieram ręce na jutro !

Pozdrawiam, Gemma

środa, września 28, 2011

FOI-wrzesień-Sylwia


Ech... co ja się namęczyłam z tym wrześniowym kwiatkiem! Wyszycie tego elementu zajęło mi około 8 (!) godzin z czego jakąś połowę próbowałam zaskoczyć jak przeplatanki zrobić. Wrr... Jak mnie olśniło (przy wielkiej pomocy poprzedniczek, które już wrzesień wyszyły), pomyślałam, że przecież to łatwe jest, a i tak parę razy jeszcze prułam. W tym miejscu pragnę serdecznie podziękować wszystkim, którzy za mnie kciuki trzymali!
Tym razem nie wyszywałam muliną tylko kordonkiem (2 nitki), odeszłam też od przyjętej gamy kolorystycznej. Z efektu jestem średnio zadowolona (zważywszy szczególnie na ilość czasu poświęconą na wyszywanie). Oby do października!

sobota, września 24, 2011

FOI - wrzesień -Elżusia

Wiatraczek dał mi w kość ,co się nad nim namęczyłam ,to moje.Dopiero patrząc na czekoladowy wiatraczek Joli,pojęłam jak prowadzić nitki .Dzięki Jolu!
Trochę mnie te wiatraczkowe problemy zniechęciły ale może mi do pazdziernika przejdzie.

piątek, września 23, 2011

FOI- sierpień-Sylwia

Schemat łatwy i szybko się go robiło.

Teraz przede mną o wiele większe wyzwanie, czyli wrzesień. Trzymajcie kciuki!

środa, września 21, 2011

FOI - wrzesień - Jola

Tym razem bez żadnego opóźnienia prezentuję romby z wrześniowym wiatraczkiem. Sam wiatraczek namieszał mi trochę w głowie, ale wyszłam zwycięsko z tej batalii:-))

Wiatraczek kolorowy:


Wiatraczek czekoladowy:


Po dziewięciu miesiącach pstrokacizna wygląda całkiem całkiem:


Podobnie jak tonacja wyciszająca:


Jak widać do końca pozostały raptem dwa romby, ale i tak najbardziej intryguje mnie co będzie działo się w grudniu;-))

sobota, września 17, 2011

FOI - sierpień - Jola

Z lekkim opóźnieniem prezentuję moje sierpniowe gwiazdy w dwóch wersjach kolorystycznych.



Z wrześniowym wiatraczkiem do wczoraj miałam problem podobny do Agnechy, ale już wiem kiedy i jak prowadzić nitkę (pod/nad/pod/nad), tak więc lada chwila pojawię się z rombem wrześniowym.

poniedziałek, września 12, 2011

FOI - sierpień wrzesień - agnecha

Nareszcie jestem na bieżąco :D
Wklejam także moje próby na plastikowej kanwie :)
pozdrawiam serdecznie

środa, września 07, 2011

FOI - czerwiec lipiec - agnecha

Oto kolejna odsłona mojego FOI.

Nie obyło się bez paru pomyłek
a wrześniowy fragment... jak widzicie próbuję.. no cóż może załapię o co chodzi jak ruszę wyobraźnią tak jak pisałyście w swoich odsłonach ;) Ja na razie utknęłam. Jak widzicie brakuje jeszcze gwiazdki, ale  nadrobię.

Czy któraś z Was może mi napisać tak "łopatologicznie"  jak prowadzić te nitki wiatraczka? szczególnie te pierwsze łączenie po środku i kolejne tych dwu kolorów. Jakoś nie potrafię tego załapać, kolejne prowadzić nad czy pod, czy może jakoś na przemian? jak je przekładać by wyszedł taki fajny wiatraczek
dziękuję i pozdrawiam
agnecha

czwartek, września 01, 2011

FOI - wrzesień - Agata

Witajcie we wrześniu :)

Wiatraczek bardzo mi się spodobał, więc niezwłocznie chwyciłam za igłę. Moja rada dla osób, które jeszcze nie wyszywały - nie ma kompletnie sensu zagłębiać się w instrukcję amerykańską, może śmiesznie to zabrzmi, ale ja po prostu użyłam wyobraźni - i jak się okazało, nie taki wiatraczek straszny, jak go Amerykanki opisują :)

Jak możecie zauważyć na zbliżeniu, nie obyło się bez dwóch subtelnych blędów, ale zdecydowałam się je zignorować.

Do zobaczenia w październiku :)

(czy wam też ten rok tak szybko mija, czy to ze mną coś nie tak...? :) )

Agata

Flower of Italy – wrzesień – tłumaczenie

Ojoj, we wrześniu dali czadu z plątaniem nitek. Oczywiście, jak zwykle u koleżanek zza wielkiej wody bywa, opis jest z deka zagmatwany, ale na szczęście schematy są czytelne i na pewno dacie sobie radę bez problemu :)
Element tego miesiąca powinien wyglądać mniej więcej tak jak ten tu:

Działamy według poniższych schematów pochodzących z tej strony:

W tym miesiącu używamy nitki #7 i #8 (jeśli ktoś robi na oryginalnym materiale to po dwa pasemka bierzemy).

Zaczynamy od koloru #7 i poruszamy się zgodnie z oznaczeniami. Ważne jest żeby przechodząc z punktu 1 do punktu 2 nie naciągać nitki – powinno się ją zostawić luźną. Potem jak logika nakazuje udajemy się do punktu 3 i … (zaczynają się ekwilibrystyczne operacje igłowe przy których wyobrażeniu sobie pomoże powyższe zdjęcie gotowego elementu) przechodzimy do punktu 4 ale najpierw przechodząc pod nitką 1-2 a potem nad nią. Następnie ten kolor (#7) należy zaparkować w 9tce i zacząć kolejny kolor - #8.

Wyszywając drugim kolorem #8 postępujesz analogicznie do czynności powyższych jednak należy pamiętać iż kiedy idziesz z 7 do 8 idziesz tylko pod nitką koloru #8. Na koniec tego etapu parkujesz nitkę w 13stce.

Następnie poruszając się według schematu zgodnie z ruchami wskazówek zegara i kolorami które pokazują kiedy zmieniamy kolor nitki. Od tego momentu każdy kolor przekładany jest pod i nad całością dotychczasowego wyszywania.

Ufff mam nadzieję, że to w miarę zrozumiale wyszło :).

M.

FOI - czerwiec, lipiec, sierpień - Gosia

Właściwie powinnam w tytule napisać FOI - lato :)
Oto moje trzy letnie kafelki.

Fleur de Lis - robiło się superprzyjemnie. Mulinami cieniowanymi, brązową DMC variations 4140 i jasną Anchor 1302.


Sprats Head - wzór niby podobny do majowego, niewdzięczne nici te same, ale ułożyły mi się tym razem bez oporów. Zielona Madeira Decora 1447 i brązowa DMC satin S841.


Gwiazda - tu miałam dylemat, jedna nitka - jak w oryginale, czy dwie. Wzór jest mocno prześwitujący, więc wzięłam dwie i chyba dobrze. Nici jak wyżej plus jasna DMC satin S739.


A razem tak.



Miło tu wrócić.
Pozdrawiam :)