poniedziałek, kwietnia 28, 2014

Mary K. Campbell - bransoletka "Spring Has Sprung " - marzec - Terenia

Witam serdecznie !!!

Miałam nadzieję, że pojawia się nowe posty z Waszymi pracami, ale skoro nie ma, muszę pisać mój kolejny post.
Szybko "pomalowałam " moją kanwę w wiosenne barwy mulinami DMC Multicolor nr 4070 i 4080 oraz naszą zabytkową muliną cieniowaną:




Potem utknęłam na kilka dni nie mając pomysłu na wypełnienie pustych powierzchni,  w końcu tak przyszyłam koraliki :


Użyłam czeskich szklanych koralików oraz pojedyncze większe koraliki TOHO. Kto używa japońskich koralików, ten wie, jak trudno dobrać równe czeskie. Mam ich dużo i nie bardzo wiem, jak je wykorzystać.....
Szukając inspiracji do wypełnienia trójkątów nie znalazłam nigdzie bransoletek z tegorocznego projektu ANG. Albo dopiero pojawią się gotowe w maju, albo nikt nie bawi się w tym roku.
O projektantce również bardzo mało informacji znalazłam....

Muszę jeszcze jakoś przymocować nitki wyznaczające rabatki, bo dopiero teraz zauważyłam, że się bardzo ponaciągały. Tak zostać nie mogą ....

Zostało mi podszycie całości, ale bransoletki  z mojego haftu nie będzie. Raczej opaska na ręką. ::)Haft ma wymiar 18 cm x 7 cm, gdy dodam obszycie całości wyjdzie 19 x 8 cm. Długość odpowiednia, ale szerokość nie bardzo :)
Mogę zrobić zakładkę lub odłożyć haft w takim stanie i później wykorzystać do dekoracji torby, kosmetyczki itp.

Pozdrawiam słonecznie !!!

czwartek, kwietnia 24, 2014

Mary K. Campbell - bransoletka "Spring Has Sprung " - luty - Terenia

Witam serdecznie !!!

Zamiast pokazać gotowy haft, to ja już (!!!!)  posadziłam zaplanowane na luty kwiatki :


Kwiatki wyhaftowane kordonkami nr 5 firm MEZ i Anchor.
Teraz szybko muszę zapełnić puste pola ściegami z marca, tym bardziej, że moja kanwa jest jednokolorowa. Koniecznie potrzebne cieniowanie :)

Pozdrawiam słonecznie !!!

niedziela, kwietnia 13, 2014

Bransoletki - Mary K. Campbell - kwiecień - Kankanka

Skończyłam na początku kwietnia. Obszycie dokoła ściegiem 5 w przód, 3 w tył mam z kilkoma pomyłkami. Nie martwię się tym. Gorzej z zapięciem.
Najpierw doszyłam taki pojedynczy hak i pętelkę z zielonego kordonka, ale boki bransoletki się odginały. Zmieniłam zapięcie na 2 haftki, lecz nie jestem w stanie opanować zapinania :), więc wkładam bransoletkę zapiętą.
Bez sensu jest, ale nie będę już kombinować.

Ogólnie uważam, że na mojej ręce jest za szeroka, jej obwód jest niedopracowany.
Gdyby była luźniejsza to moja dłoń wydawałaby się zgrabniejsza, tak samo węższa lub jeszcze szersza lepiej by wyglądała, więc w następnym wzorze dokonam poprawek aby zmienić szerokość lub projekt napnę na gotowej - czytaj "zrobionej z butelki mineralnej" - bransolecie, aby uniknąć niekomfortowego zapięcia.

Haft jest podklejony flizeliną, która nadaje trochę sztywności i podszyty ręcznie (sic!) (bo mam rękę niesprawną i nie umiem ręcznie szyć) taśmą bawełnianą w taki sposób, by nadać bransolecie wypukły obwód.
Czyli po krawcowemu wdając.





Teraz mądrzejsza o wymiary czekam na majowe przygody.
Cały projekt uważam za fantastyczny - bo praktyczny :)

wtorek, kwietnia 01, 2014

2014 Stitch of the month - kwiecień

Oryginalny wpis: LINK


Odciąć nadmiar kanwy pozostawiając około 6 nitek zapasu poza pierwotną fastrygą wyznaczającą rozmiar bransoletki. Usunąć fastrygę o ile nie zrobiłyście tego wcześniej.
Podwinąć brzegi bransoletki w ten sposób że dwie nitki kanwy pozostaną widoczne a pozostałe 3-4 nitki podwinąć pod spód.
Używając dowolnego koloru nici (sugestia Autorki: użyć tych samych nici co do haftu brzegowego) zabezpieczyć brzeg używając ściegu "Open Binding Stitch" na wszystkich czterech brzegach bransoletki.
Sekwencja kroków jest następująca: "5 do przodu, 3 w tył". Ściegi "w przód" nie będą trafiać  w ściegi "do tyłu". Zabezpieczanie zaczynamy na brzegu, gdzieś w środkowej jego części, a nie na rogu! Może się zdarzyć że na rogach będzie trzeba powtórzyć ścieg aby pokryć dokładnie brzegi kanwy.


Przyciąć materiał  wyściółkowy (wewnętrzny) tak aby pasował do rozmiaru bransoletki, wyprasować, podwinąć brzegi o ile istnieje ryzyko strzępienia się.

Z przodu bransoletki przymocować pierwszą część zaczepu. Najlepiej przyszywając przez monokanwę.



Zamocować drugą część zapięcia do części wewnętrznej bransoletki.  Zawinąć bransoletkę w kółko tak aby pełny wzór rombu pokrył połówkę rombu z zapięciem. Umieścić we właściwym miejscu zapięcie wewnętrzne i przymocować je tylko do wyściółki. Oczywiście jeśli uznacie że to niewidoczne można przyszyć wewnętrzne zapięcie również przyszywając je do ozdobnej części.

==================

W maju zupełnie nowa bransoletka :D