Udało mi się zakończyć sierpniowy etap szkółki ANG, choć jak pokazały zdjęcia moja letnia wersja "mroźnego " projektu wymaga jeszcze kilku ściegów zakrywających tkaninę.
Moje hafty nie są zgodne z projektem, ale wszystkie polecane ściegi zostały wykorzystane :)
Najpierw "Iced Cooler" - wstawka do torby lub kosmetyczki :
Dekoracyjne drobiazgi z mojej szuflady :) Koraliki szklane czeskie, ładne, ale bardzo nierówne i to we wszystkich kierunkach. Nie mam pojęcia, jak je przesiać, żeby można z nich coś ładnego zrobić.
Teraz moja prawdziwie letnia nowa bransoletka, też tylko częściowo zgodna z projektem.
Puste miejsce wokół guzika muszę koniecznie zapełnić delikatnym ściegiem.
Na razie jest tylko podszyta sztywnikiem, na którym haftowałam. Mój kręgosłup pokazał, kto rządzi i od kilku dni jestem bardzo mało mobilna. Dlatego szukanie odpowiedniej tkaniny nawet we własnej szafie okazało się niemożliwe.
Bransoletkę można jeszcze wykorzystać w ciągu najbliższych ciepłych dni wrześniowych.
Pozdrawiam słonecznie i lawendowo z mojego balkonu !!!
Pięknie to zrobiłaś! Gratuluję!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i pozdrawiam słonecznie.
UsuńTereniu, bosko!!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i pozdrawiam słonecznie !
UsuńTereniu, biję łbem w podziwie!!!! Przepiękne obie!!!!
OdpowiedzUsuńSzkoda głowy Aniu !!! Jesteś bardzo kochana !!!
UsuńTeraz czeka nas kolejna - projekt do rozpracowania i do pracy :)
Ściskam Cię bardzo mocno i pozdrawiam cieplutko.