czwartek, lutego 28, 2013

FWF: Luty - Alpisa

Dzisiejsze podsumowanie zmobilizowało mnie do pokazania mojego lutego (ukończonego już w połowie miesiąca).

Ot i tyle :). Czekam na odsłonę marcową.

FWF - podsumowanie luty

Witajcie w ten ostatni dzień lutego:)

Jutro pojawi się nowy wpis, prezentujący zadanie do wykonania na marzec - prośba o cierpliwość jeśli nie pojawi się z samego rana, bo po pierwsze  - różnica czasu, a po drugie - pracować trzeba:)

W ostatni dzień lutego pokusiłam się o małe podsumowanie.
Jeszcze nigdy w ciągu poprzednich 3 lat istnienia bloga nie bawiło się wspólnie tyle osób, co nas cieszy PRZEOGROMNIE:)

Wiecie że już 23 osoby pokazały albo swoje przygotowania (po wpisie styczniowym) albo lutową część wykonaną?:)

O tak to wygląda :D



Będzie też 24-ta osoba, bo już ramkę i materiał mam przygotowany, co prawda zmieniła mi się koncepcja "niciowa" i muszę się udać do pasmanterii, ale mam nadzieję niedługo dołączyć:)

Jak kogoś ominęłam to proszę krzyczeć w komentarzu :)

FWF - styczeń, luty - Gosia

Witajcie :)

Po rocznej przerwie miło mi znów do Was dołączyć.
Bardzo podoba mi się tegoroczny projekt - technika haftu florentyńskiego, której jeszcze nie próbowałam i nici - po prostu mulina. Dwoma metalicznymi nićmi na razie się nie przejmuję, zobaczę co przyniosą następne miesiące.


Haftuję na Luganie 25ct ecru, muliną DMC - czterema nitkami.

Moje kolory to:

Główne - brązy: 839, 840, 841, 842, 3866.
Drugie - różowości: 3777, 3830, 3778, 758.  zmieniłam zdanie, żółte: 742, 743, (725 - okazał się niepotrzebny, bo na którymś etapie pomyliłam go z najjaśniejszym), 745
Trzecie - zielenie: 580, 581, 166.

Metaliczne - metaliczna srebrna mulina DMC i moje nowe odkrycie - metalizowana E415 DMC, która nie jest tak okrutnie błyszcząca i wygląda jak stalowy drucik (wypełnienie październikowe).

Drugie kolory mam takie jak główne u Joli. Przyznaję bez bicia - zgapiłam, ale za zgodą :)
Jestem ciekawa jak się rozłożą w naszych haftach.
A jednak nie mam - i ciekawości nie zaspokoiłam...

 Pozdrawiam i trzymam kciuki za Wasze florentynki :)

niedziela, lutego 24, 2013

AH w pełnej krasie - Cyber Julka

Nie mogę w to uwierzyć, ale - tak, jak planowałam - skończyłam w tym miesiącu oba rozpoczęte needlepointowe hafty - A Promise Of Mistery i Anniversary Heart!:) Jesteście ze mnie dumne?:) Wykonanie AH nie było trudne, ale za to bardzo monotonne. Zrezygnowałam z wypełniania tła, ponieważ byłby to już serduszkowy przesyt. Poszczególne pola wykończyłam sznureczkiem zrobionym z muliny Wildflowers Smoke przyszytym muliną DMC Diamant 168. Haft oprawiłam w drewnianą ramę naciągając materiał i zszywając przeciwległe brzegi tkaniny. Będzie ozdobą mojej Pracowni:) Bardzo się cieszę, że dobrnęłam do końca. Teraz z czystym sumieniem mogę rozpocząć kolejną needlepointową pracę: "Flowers of Italy":) Zdradzę Wam w tajemnicy, że powstał już pierwszy wafelek:)

  Tkanina Wichelt Congress Cloth 24 ct kolor biały
 Wildflowers Smoke, Gloriana Desert Rose, Gloriana Raspberry Parfait, farbowana przeze mnie mulina kolor Lily, Nina's Threads Cherry Blossom i Old Berry, Threadworx 1038, mulina metalizowana DMC 5283, E316, mulina satynowa DMC 33608, ATALIE Shiraz, Coton Perle DMC 8 nr 762, muliny DMC 3350 i 3787, Kreinik Blending Filament 010 HL i 031, Kreinik 4 001V, DMC Diamant D415 i 168, Madeira Decora nr 1599 10 
 Koraliki Mill Hill #00968, Koraliki Preciosa 2 mm kolor srebrny
 
 
 

 

Zbliżenie na ostatni ścieg:


Bardzo Wam dziękuję za wspólnie haftowanie! Było suuuuuper!:)

Niebawem marzec i kolejna odsłona FWF!:) Już się nie mogę doczekać:)

Buziaki dla Was:*

Cyber Julka

sobota, lutego 23, 2013

FWF-luty-tofka


Przyznam się, że uporałam się z lutową odsłoną projektu już w pierwszy weekend po jej ukazaniu się na stronie. Niestety najpierw pogoda pokrzyżowała mi plany - krótkie dni i śnieżne jak diabli sprawiły, że z dobrego światła do zdjęć nici. W końcu się udało. W drugim weekend lutego (sic!)! Tym razem byłam po prostu leniwa i jakoś nie chciało mi się siąść przed komputerem zrzucić zdjęcia i napisać te kilka słów. Aż normalnie śmierdzi od tego mojego lenistwa.

Luty się jednak kończy i nie ma odwrotu. Oto moja wersja Four-Way Florentine.

 Czerwienie układają się całkiem całkiem. Sam wzór też całkiem... prosty, choć nie ukrywam, że kilka razy prułam. 


A teraz czas na małe zbliżenie. Nici układają się różnie, bo oczywiście jak skończyłam wyszywać poczytałam, że lepiej mulinę rozkręcić, wtedy ładniej w hafcie wygląda. Wpadłam na to sama, ale dopiero jakoś w połowie pracy. Nic to jednak. Na przyszłość zapamiętam. 











Co ciekawe, po tak prostych początkach liczę na bardziej skomplikowane wzory. Jak nie tym razem, to muszę pamiętać, że zawsze mogę się napalać na APOM. Materii mam jeszcze dużo, to i pewnie sposoby na jej wykorzystanie też się znajdą. 

poniedziałek, lutego 18, 2013

FWF - luty - Beata R

Mi też udało się odrobić lekcję lutową :)
Cieszę się bardzo. I proszę o komentarze i podpowiedzi co poprawić przy następnych zadaniach. Moje pierwsze kroki z needlpointem wcale nie były takie łatwe, jak innych dziewczyn. Prułam, zmieniałam kolory, ilość nitek Zgrzytałam zębami, naburmuszona patrzyłam na domowników :)) Nie było tak źle. Wiele radości mi jednak sprawia ta zabawa.
Kici się podobało.





Nici Ariadna a to coś w środku to 1,5 mm szer. nici, niezidentyfikowanej firmy, zakupione w hurtowni pasmanteryjnej.
Czekam z niecierpliwością na marzec. 
Dlaczego ja wcześniej Was nie odkryłam!?

Pozdrawiam.



sobota, lutego 16, 2013

FWF - styczeń, luty - Dorka

Lutowe zadanie, udało się wykonać, huuura.

Po  małych perypetiach i dzięki podpowiedzi  miłych koleżanek udało się wykonać lutowe zadanie





Po zmianie kanwy bardzo miło haftowało się ten motyw, teraz z niecierpliwością czekam na to, co będzie w marcu.

piątek, lutego 15, 2013

FWF - styczeń, luty - Daria

Witajcie Dziewczyny :)
Jest mi bardzo miło dołączyć do Was we wspólnym zmaganiu z Four-Way Florentine :)
Najpierw nadrobię styczniowe zaległości, oto mój zestaw kolorów:
Mulina
Kolor główny: Ariadna 541,539,538,537,543.
Kolor pomocniczy: Ariadna 581,582,570,562.
Kolor dodatkowy: Ariadna 670,657,655
Dodatkowo: DMC 30797 (to chyba jedyne co może jeszcze ulec zmianie)
 Haftuję na szarym płótnie, czyli jak zwykle u mnie wszystko "po mojemu" ;)
A tak prezentuje się już odrobione zadanie na luty:
Pozdrawiam serdecznie :)
Daria.

APOM - czerwiec, lipiec, sierpień - Kalliope

Przy haftowaniu narożnych kwadratów z etapu czerwiec-lipiec-sierpień w projekcie A Promise Of Mystery zaczęłam mieć wątpliwości. Praca na moment utknęła. Były długie rozmyślania, kilka prób, trochę prucia, zmiana kolorów, no i wyszło tak:


Zależało mi na tym, żeby tło dla krzyża nie było zbyt natarczywą konkurencją, czyli w moim przypadku musiało być ciemniejsze i bardziej jednolite niż według kolorystycznych zaleceń projektantki. Dołożyłam do palety jeszcze jedną, bardzo ciemną zieleń. Malutkie podwójne krzyżyki są wyhaftowane właśnie tym kolorem - dwie nitki DMC nr 934 z dodatkiem jednej cienkiej nitki złotej niewiadomego pochodzenia. Na zdjęciu nie bardzo mi to wyszło, kolory są bardzo rozjaśnione, ale w naturalnych warunkach bardzo fajnie to wygląda, jak prawie czarne i tajemniczo połyskujące kamyczki.

Nie trzymam się konsekwentnie zaleceń projektantki co do grup kolorystycznych, chciałam mieć wyraźny akcent głównego motywu i stonowane otoczenie. Może przy ramce bardziej zaszaleję :)
A więc kwadraty z pierwotnej jajecznicy ze szczypiorkiem (za dużo soczystej zieleni i zbyt żółty odcień beżu) - zamieniły się w monochromatyczne, spokojne tło dla błyszczącego, jasnego krzyża.
Tak mi się kojarzy A Promise Of Mistery :) 


czwartek, lutego 14, 2013

APOM - wrzesień/październik/listopad/grudzień - Cyber Julka

Udało się!:)))) Mój APOM-ek jest skończony! Muszę przyznać, że bardzo mi się podoba:)

 Tkanina Wichelt Congress Cloth 24 ct kolor Soft Mocha
Jedwabna mulina Atalie kolor Beaune, Gloriana Cafe Au Lait, Rosewood i Schoolhouse Red, Coton Perle DMC 8 Ecru, 498 i 938, Kreinik Metallics 4 nr 003, 022, 032 i 215C, Waterlilies 137 Copper, mulina DMC Precious Metal Effects E677
Koraliki Toho 15 silver-lined frosted crystal
 

Teraz muszę się rozprawić AH i będę mogła z czystym sumieniem kontynuować nasz tegoroczny needlepointowy projekt (oby do marca!:)

 Przesyłam Wam walentynkowo-hafciarskie pozdrowienia i życzę duuuuużo miłości!:) 

Wasza Walentynka - Cyber Julka:)

wtorek, lutego 12, 2013

FOI - marzec, kwiecień, maj, czerwiec, lipiec, sierpień, wrzesień, październik, listopad - Abulinka

Czas się pochwalić. W drugim tygodniu ferii wróciłam do zapomnianego przeze mnie needelpointa Flower of Italy. Postawiłam sobie za cel, by wszystkie kwadraty powstały do końca tygodnia. I udało się :)!

Stan na poniedziałek 4.02.2013 r.

Jak widać miałam całkiem sporo do nadrobienia. Ostatnia moja publikacja na tym blogu była bardzo, bardzo dawno temu... W międzyczasie powstało to, co prezentuję powyżej. Nie wiem jak to się stało, że wcześniej o tym nie napisałam. Praca przeleżała rok z haczykiem zanim nabrałam chęci, by coś z nią zrobić! To bardzo długo, ale co począć, gdy dopadnie nas niemoc twórcza.

Zapraszam Was zatem w prawie roczną podróż z FOI w kolejności według ich wyszywania.

Kwiecień - Diamond Jessica



Dokończyłam ostatni trójkąt. Dostałam oczopląsu! Kompletnie zapomniałam, jak robiłam pozostałe! I dlaczego wyszywam to dwoma nitkami na monocanvie 18ct?! Naprawdę nie wiedziałam. Szkoda mi było pruć i zaczynać od nowa. Zostawiłam. I wiecie co? Podoba mi się :)

Maj - Chilly Hollow


"Przyjemny" ścieg wykonany kordonkiem DMC, który wyszywa się naprawdę szybko. Czerwień bordowa ślicznie kontrastuje z zielenią. Wyszywając pierwszy trójkąt za bardzo ściągałam nitkę. Przy kolejnych trójkątach nitki układają się o wiele ładniej. Jest widoczny większy prześwit, ale prześwity w tym motywie są ważne. Tworzą złudzenie optyczne, czego nie widać na zdjęciu.

Lipiec - Sprats Head


Przeskoczyłam do lipca. Kolejny motyw, który nie zajmie Wam zbyt dużo czasu. Dłużej się czyta instrukcję wykonania. Te same kolory co w ściegu majowym.  Podoba mi się i już!

 Sierpień - Eight Point Star


Dużo prześwitów, ale jest ok. Zaczęłam od środka. Kilka razy poprawiałam. Więcej czasu straciłam na wyznaczanie punktów, w które wbiję igłę z nitką, niż na wyszywanie.

Listopad - Reverse Sprats Head


Kolejny motyw, który nie jest taki trudny, na jaki wygląda. Trudno mi było zrozumieć sposób wykonania, ale jak zaczęłam działać, to zaliczyłam kolejny kwadrat. Wyszyty w czasie miłego spotkania u Ani :)

Czerwiec - Fleur de Lis


Ten ścieg wymagał ode mnie większego skupienia uwagi. Zaliczyłam kilka błędów. "Walentynkowy" kwiatek połyskuje dzięki nitkom.  Ich cieniowanie dodaje uroku temu elementowi.

I moim zdaniem dwa najtrudniejsze motywy, które zostawiłam na koniec wyszywania.

Sierpień - Double Fan Doubled


Ścieg nie był łatwy w wykonaniu, ale jak widać da się :D.

Październik -Walnetto


Potrzebowałam całkiem dużo czasu, by pojąć w jaki sposób wyszyć ten ścieg. Początkowo zrobiłam ramiona. Nie potrafiłam wyobrazić sobie w jaki sposób mam poprowadzić nić w drugim okrążeniu. Wreszcie z pomocą mojego Pana udało się rozgryźć ten orzech :).
  
I tak powstawał kwadrat za kwadratem. Momentami było ciężko, ale poradziłam sobie. Jak się okazuje jestem sprytną dziewczynką ;-).

Na koniec całość bez miesiąca grudniowego:



Dane techniczne:
Wymiary: 13,4 na 27,5 cm.
Materiał: Zweigart Eggshell Monocanva 18ct
Nici: 
1. DMC Perle #8 col. 676
2. DMC Perle #8 col. 783
3. DMC Perle #8 col. 815
4. DMC Perle #8 col. 581
5. Gloriana Stranded Silk Granny Smith Green #053
6. Gloriana Stranded Silk Cranberry #062
7. Gloriana Stranded Silk Autumn Gold #041

Jak widać są zmiany w stosunku do oryginału. Niektóre elementy wyszyłam innymi nitkami niż zalecano. Zmieniłam ich układ. Uważam, że całość się pięknie komponuje. Jestem naprawdę zadowolona z efektu.

Wczoraj zastanawiam się, czy robić siateczkę i ramkę zalecaną przez projektantkę. Potem miałam pomysł, by zostawić tak jak jest. Przespałam się z tym tematem i myślę, że mogę zastosować jeszcze inne rozwiązanie. Jakie? Pewnie już niedługo zobaczycie je na moim blogu.


poniedziałek, lutego 11, 2013

APOM - styczeń, luty, marzec, kwiecień, maj - Kalliope

Jak już się dorwałam do needlepointa, to musiałam jechać dalej. W projekcie FWF następne zadanie dopiero za 3 tygodnie... Przez weekend zabrałam się za APOM, wykorzystałam zapasy domowe i oto co powstało:


Tutaj widać użyte nici - muliny DMC, Madeira Metallic 8, nić złota niewiadomego pochodzenia. Kolor 3782 z grupy B, użyty do podwójnych beleczek dookoła środkowego kwadratu, był w małej ilości i się skończył, więc w pogotowiu czeka zastępczy nr 3045, ale jeszcze nie wiem czy go użyję. Miały być spokojne kolory ziemi i mała odrobinka złota.



niedziela, lutego 10, 2013

Pytanie o FOI

Jak tylko uzyskam odpowiedź to usunę post ;)
Mam pytanko do osób wyszywających FOI na monocanvie 18ct a mianowicie jaka jest wielkość całego elementu z rombów: wysokość i szerokość? Bez tej otoczki bo nie chcę jej robić.

Będę bardzo wdzięczna :)

sobota, lutego 09, 2013

FWF - luty - Jadzik

Zaczęłam swoją przygodę z Needlepoint. Zakochałam się od razu i się raczej nie odkocham. To mój pierwszy raz na tym blogu i pierwsze zetknięcie z tą techniką. Proszę o wyrozumiałość. Wiem, że  mogłoby mi wyjść lepiej, ale jak na pierwszy raz to jestem zadowolona.Wyszywałam na sztywniku krawieckim. muliną DMC i wyszło tak.


Pozdrawiam wszystkich serdecznie, życzę miłego weekendu i przyjemności z wyszywania...

piątek, lutego 08, 2013

FWF -luty -Elżusia

Lutowa część projektu w moim wykonaniu.Skorzystałam z propozycji kolorystycznej  Autorki wzoru.Zmieniłam tylko rodzaj nici ,chociaż kupiłam wcześniej mulinę Anchor.Jednak pozostaję wierna naszej Ariadnie.Wyszywam na sztywniku krawieckim o gęstości 80 dziurek na 10 cm,kolor jaśniutki beż - 6 nitek muliny.Gwiazdka w środku wyszyta  złotą nitką bez nazwy,coś w rodzaju cienkiego kordonka.Ciekawe czy zda egzamin przy dłuższych ściegach.Narazie ta tajemnicza nitka jest ok.




Pozdrawiam wszystkie uczestniczki i życzę miłego wyszywania.

czwartek, lutego 07, 2013

FWF - styczeń, luty - Kinia


W tym roku postanowiłam, że i ja ponownie wezmę udział w projekcie.
Mimo, iż mój APOM nadal nie skończony z powodu nici.
W tym projekcie jednak nici to najmniejszy kłopot.
Styczeń więc nie dostarczył mi żadnych problemów, tym bardziej że kolorystyka zaproponowana przez autorkę była dokładnie w moim guście :O)
Monocanva też leżała w szafie i czekała na lepsze czasu :O)
Tak więc gdy tylko małżonek dostarczył mi do domku nici zabrałam się do pracy


Brakuje jeszcze jednego odcienia turkusu i złotego środka.
Nici już dotarły - Kreinika zastąpiłam Madeirą metallic nr 8 kolor 8013 oraz madeirą metallic perle nr 10 kolor 325.
Czekam z nimi jednak do marca ;O)