wtorek, marca 29, 2016

Ananas -marzec-Elżusia

Prawie w ostatniej chwili ale jest mój marcowy ananas.


Muszę przyznać że trochę żałuję że nie poszłam w inną kolorystykę ale teraz już nie chce mi się od początku zaczynać- trudno.Trzeba będzie dalej trochę rozjaśnić kolejne części bo tak jakoś szaro-buro...
Pozdrawiam i życzę dużo słońca !

czwartek, marca 17, 2016

Ananas - przygotowania - Karolina

Dzień dobry!

Powracam :) Po ostatnich nerwach muszę odreagować, więc postanowiłam zacząć nowe projekty, w tym Ananasa, który jest fajny i wiadomo od razu, jak wyjdzie i co ja Wam będę opowiadać, przekonał mnie do siebie i tyle. Oraz szukałam pretekstu, pretekst się znalazł, można zaczynać.

Ale na razie nie mam niczego do pokazania, gdyż materiały dopiero zamawiam. Będę robiła pracę na prawdziwej monokanwie, na prawdziwej ramie drewnianej (jak ostatnio - 5 lat temu!), z prawdziwymi nićmi, tylko nie tymi, które trzeba. Idę w mulinę jedynie, gdyż na ten moment trudno mi się przełamać do zakupu nici, które jednak swoje kosztują. Mam nadzieję, że udział monokanwy podniesie jakość pracy, chociaż ostatnio z kolei robiłam na aidzie zwykłej, za to kordonkiem (ale nie wypasionym) i mulinami i jakoś to dało radę. Tym razem też powinno. I po raz pierwszy w życiu przydała mi się karta kolorów ułożona właśnie odcieniami, a nie wg. numerków - bardzo prosto wybrać w ten sposób ileś tam odcieni, które w siebie przechodzą, gdyż zamierzam się zastosować do zalecenia projektantki i wykonać to w kolorach sąsiadujących. Ale żeby nie było za prosto i zbyt oczywiście, postanowiłam połączyć dwie palety. Nie mogłam się zdecydować, czy chcę iść w czerwono/różowy, różówo/fioletowy, żółty czy zielony. Padło na czerwono/różowo - zielony - będzie że niby kwiat :D (powiedzmy, że impresja ;) ). Środek czerwono/różowy właśnie (do 5 kawałka włącznie), potem zieleń. Paleta wybrana jest taka:





Do 5 obszarów wystarczy 5 odcieni, potem potrzeba więcej, bo też część numerów powtarza się z poprzednich obszarów, ale przecież w zielone tło listeczków i trawy nie wplotę czerwoności.

No nic, zostało mi potwierdzić zamówienie i czekać na dostawę. Zanim się z tym ogarnę, na pewno będzie kwiecień już opublikowany i będzie można znowu coś zrobić hurtowo, czyli tak, jak lubię.

PS. Proszę adminki o zmianę linka do mojego bloga, teraz to http://poplataniezwyszywaniem.blogspot.com/ :)

niedziela, marca 13, 2016

Ananas - marzec - Anula

Jeśli ktoś się spodziewał po moim projekcie kolejnego koloru zielonego to niestety, ale mam inny pomysł na swój projekt. Jak widać nie zrobiłam etapu 3 tak jak w instrukcji. Tak mi się bardziej podoba!


piątek, marca 11, 2016

Ananas - styczeń - yenulka

Stęskniłam się za needlepointem :)

Mój styczeń, DMC Pearl cotton #5.


Ale z tej perspektywy podoba mi się bardziej:)



Do zobaczenia wkrótce mam nadzieję:)


czwartek, marca 10, 2016

Ananas - luty - Anula

Poprawiłam strzałkę Amadeusa i wykonałam z opóźnieniem część lutową. Mój projekt wygląda następująco:

poniedziałek, marca 07, 2016

ANANAS -marzec - Dana

Marzec już gotowy. To była sama przyjemność haftowania.

sobota, marca 05, 2016

ANANAS, marzec 2016, Terenia

Witam serdecznie !!!

Trzeci etap projektu skończyłam kilka dni temu :) Projektantka zaproponowała na marzec ścieg bizantyjski. Tutaj  można zobaczyć oryginał, a polskie tłumaczenie jest tu. Dziękuję również tutaj dziewczynom za tłumaczenie.

Tak wygląda mój ścieg bizantyjski:



 Haftowałam kordonkiem "5" Anchor nr 47," lutowe trójkąty od dzieliłam nitką metaliczną Madeira, jest cieńsza niż proponowany Kreinik.



Tak wygląda całość po trzech etapach :)

Pozdrawiam słonecznie i życzę Wam miłego weekendu. Ja wychodzę na spacer.

wtorek, marca 01, 2016

2016 ANANAS - marzec

źródło: http://www.needlepoint.org/StitchOfTheMonth/2016/SOTM201601_Introduction.pdf

Obszar #3 Bizantyjski

Oryginalna instrukcja znajduje się TUTAJ .

Aby oznaczyć wyszywany obszar należy poprowadzić robocze linie proste przez wierzchołek każdego trójkąta z obszaru #2. Odliczamy 24 nitki monocanvy w lewo i w prawo (na każdym z 4 wierzchołków).  Na każdym z wierzchołków powstaną linie, które nie są ze sobą połączone. Linie te będą stanowić ramiona pól w kształcie trapezów które mają powstać - to te zaznaczone na niebiesko.  Dłuższą podstawą trapezu będą boki dwóch trójkątów z obszaru #2 - linie zielone. Dolną podstawę stanowić będzie koniec ściegu w tym obszarze, a który powstanie jeśli połączymy linią roboczą linie powstałe po odliczeniu 24 nitek w lewo i prawo od wierzchołków trójkątów.  (polecam wrócić do schematy umieszczone w poście ze wstępem WSTĘP - widać że obszar 3 (area#3) to 24 nitki (podkreślone cyfry). Jak pisałam we wstępie, polecam wydrukować sobie ten schemat i mieć go zawsze pod reką, będzie łatwiej. Te "trapezy" będą się powtarzały w kolejnych miesiącach, więc warto teraz się przyłożyć i nauczyć się je wyznaczać. Tekst kursywą pisany przez yenulkę:)

źródło: http://www.needlepoint.org/StitchOfTheMonth/2016/SOTM201601_Introduction.pdf

Te robocze linie na koniec haftu będą przykryte metalizowaną nicią.

Ścieg bizantyjski:

Ścieg wykonujemy jak na rysunku. Po wypełnieniu jednego trapezu, dobrze odwrócić robótkę o 1/4 dzięki temu wzór będzie układał się symetrycznie i zaczynał w lewym dolnym rogu.
Piszą tu że najlepiej ścieg zacząć w miejscu, gdzie można wykonać 3 pełne kreski ściegu.
Na samym końcu wykonać ściegi kompensacyjne:  pokryć niewyszyty obszar krótszymi ściegami dopełniającymi powierzchnię. jak w hardangerze:) zacząć tak, żeby można było poprowadzić całą linię 1-2, 3-4, 5-6, 7-8 itp. Jak skończymy całe schodki ściegu zobaczymy, że kawałeczki wolnej przestrzeni które nam zostały to tak jak by ktoś nam "uciął" kawałek wyszytego ściegu. I wtedy wypełniamy tak, jak by to miał być cały ścieg tylko wcześniej skończony - nie wiem czy ja to wyraźnie tłumaczę?:)

źródło: http://www.needlepoint.org/StitchOfTheMonth/2016/SOTM201603.pdf

Nici:

używamy wg oryginału Perle Coton nr 5, 420
Ma to być o ton jaśniejszy kolor niż w poprzednim fragmencie.

 
Życzymy miłego wyszywania :)