wtorek, kwietnia 02, 2013

FWF-marzec-Kinia


Oj męczyłam się potwornie z tym miesiącem.
Dla mnie to była taka robota bezpłciowa...nigdy nie lubiłam haftowania ramek i jednorodnego tła.
Ale że ukazała się dalsza część trzeba było szybciutko nadrabiać zaległości


Kwiecień też już zrobiony, ale nie będę szaleć ...pokażę jutro ;O)

2 komentarze:

  1. bardzo pasuje kolorystycznie - ogromnie jestem ciekawa kwietnia:) dawkujesz napięcie jak widzę :D

    OdpowiedzUsuń
  2. dla mnie też ta ramka jest nudna, ale na szczęście już ją kończę. pewnie w tym tygodniu pokażę i marzec i kwiecień. :)
    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

Porozmawiajmy ...