Podgoniłam troszkę mojego needlepoint'a, bo zaczynam być w tyle. Dzisiaj
jeszcze mam zamiar zrobić październik, a listopad po niedzieli, tak
żeby na spokojnie móc czekać już na grudzień. Powoli trzeba będzie się
rozglądać za jakąś ciekawą ramą do tego projektu, bo sam haft robi się z
miesiąca na miesiąc coraz ciekawszy i będzie piękną ozdobą w moim domu.
Już nie mogę się doczekać grudnia, żeby zobaczyć, co zaserwuje nam ANG Inc.
Póki co, przedstawiam Wam ścieg sierpniowy i wrześniowy w moim wykonaniu:)
tutaj narożnik z bliska ze ściegiem sierpniowym i wrześniowym:)
tutaj całość dotychczasowego mojego wyszywania, z tym, że te "pazurki"
czy jak kto woli "złote wachlarze" nicią Kreinik nie zostały jeszcze
wszystkie wykonane, jak robiłam zdjęcia, ale informuję, że na chwilę
obecną (pisania tej notki) wszystkie trójką ty zostały pokryte złotym
Kreinikiem.
zbliżenie
martwią mnie trochę te prześwity, ale myślę, że po ukończeniu będzie
dobrze. Z resztą prześwity też są "u mistrzyni" tego projektu, więc się
nie przejmuję... no trudno :)
No dobra. Idę się zabrać za październik, a po niedzieli za listopad. A może jeszcze dzisiaj jak starczy czasu...?
No i oczywiście zapisuję się na kolejny rok, na needlepoin'ta, a Wy dziewczyny? Połknęłam bakcyla needlepoint'owego ;p
p.s. zmieniłam ze względów takich, że pracodawca mnie podglądał adres bloga na:
agnes-lab.blogspot.com
agnes-lab.blogspot.com
ZAINTERESOWANYCH PROSZĘ O ZMIANĘ LINKÓW. Dziękuję i przepraszam za kłopot. Pozdrawiam, miłego weekendu. Idę hafcić. :P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Porozmawiajmy ...