Witam serdecznie,
Mniejsze niesamowicie długo nie było, ale wróciłam niedawno do mojego Anniversary Heart i postanowiłam podzielić się postępami.
Faktycznie w porównaniu do FOI ten wzór wydaje mi się mniej wciągajacy - jest więcej wzorów monotonnych i przez to chyba bardziej nużących. Brakuje mi tego dreszczyku emocji z FOI, czy aby na pewno nie będzie trzeba pruć :-)
Powyżej moje majowe serduszko z już przyszytymi koralikami. Lubię od razu widzieć efekt pracy i postanowiłam wszelkie koraliki przyszywać od razu.
Moja czerwcowa karteczka już fotografowana w zachodzącym słońcu zaskoczyła mnie pozytywnie efektem, acz jak już wcześniej wspominałam znużyła wykonaniem.
I wreszcie całe serduszko od stycznia do czerwca.
Bardzo podoba mi się kolorystyka i mam nadzieję w miarę regularnie dalej nad nim pracować.
Pozdrawiam wszystkie blogowiczki i do szybkiego ponownego postowania.
Kolorystyka fioletów odpowiada mi stoo razy bardziej niż oryginalna. A ten wzór jest całkiem sympatyczny do zapoznania się z technikami więc chyba nuda nie jest aż taka straszliwa ;)
OdpowiedzUsuńDzięki. Ja też lubię fiolety. Nuda nie jest straszliwa :-) tylko w porównaniu do FOI jest bardziej monotonnie ;-) dużo bardziej stresuje mnie powrót do blogosfery po tak długim niebycie :-)
Usuńłade te serce wyszwane
OdpowiedzUsuń