Udało mi się dorwać na chwilę aparat i sfotografować maj :)
Elementy przewidziane na ten miesiąc są cudne, bardzo mi się podobały, i pięknie zapełniają AREA B. Co prawda moja nitka, czyli odpowiednik perłówki, dała bardzo "gęsty" ścieg (wyszywam na unifilu) że prawie nie widać tego miejsca pustego w środku, ale co tam, będę się tym martwić w grudniu ;)
I nie mogę się doczekać czerwca, bo wygląda na to, że zaczniemy nowe obszary zapełniać :)
Pięknie, Twoje kolorki są poprostu prześliczne, takie delikatne. SUPER!
OdpowiedzUsuńU mnie też nie będzie pewnie widać tego pustego miejsca...ale co tam ;) będe martwić się tak jak Ty ...później ;)
No właśnie miałam o te łezki spytać, że zniknęły... :-) Ale to może być ciekawe, co zrobisz, gdy się okażą potrzebne. Ja tam lubię zmiany i eksperymentowanie. A kolory masz nieziemsko delikatne... cudne!
OdpowiedzUsuńNawet sobie nie wyobrażacie jaki ten haft jest drobniutki i delikatny. Może w następnym swoim poście wstawię zdjęcie trzech razem żeby porównać wielkość :)
OdpowiedzUsuńMogę sobie wyobrazić, jaki jest drobniutki, bo też próbowałam sobie na unifilu :) :)
OdpowiedzUsuńYenn !!! Przepiękny ten twój needlepint !!!!!
Dziękuję :) Cieszę się że wam też się podoba :)
OdpowiedzUsuńPodoba ?!?!?!? Twój haft to perełka!
OdpowiedzUsuńMadziu, już lepiej nie wstawiaj naszych trzech prac razem, bo wyjdzie że moja i Twoja prze pracy Yen są szydłem dziergane... ;)
Bardzo ładnie - taka harmonia barw.
OdpowiedzUsuńMagda, oczywiście że wstawiaj wszystkie trzy!!!! Właśnie to w tej zabawie jest najfajniejsze, że każdy ma coś innego :)
OdpowiedzUsuńPo mistrzowsku dobrane kolory bardzo mi sie podoba!
OdpowiedzUsuńślicznie się komponuje:) i czekam na te fotki:)
OdpowiedzUsuń