Za lipiec zabrałam się ochoczo i zaraz utknęłam po kilku pajączkach (niebieskich metalizowaną nitką), które jak na mój gust wygodniej haftowałoby się przed etapem czerwcowym.
Ale od czego są urlopy. Zatem i ten kawałek w terminie :)
Nici, jakich użyłam to metalizowane muliny DMC niebieska (kolory B) i zielona (kolory C) oraz jedwabna zielona Madeira (kolory B) na środkowe krzyże - wszystkie po 2 nitki.
Dziękuję za przemiłe komentarze przy poprzednich moich postach :) Mi samej ten zestaw kolorów nie kojarzy się z miętą, ale chyba zostałam przegłosowana :-D
ah tu nasza miętuska się pięknie rozwija :)
OdpowiedzUsuńA mnie Twoje kolory kojarzą się z morzem,są takie orzeżwiające -ca lość pięknie się prezentuje.
OdpowiedzUsuń