środa, listopada 10, 2010

APOM - sierpień - Rhianone

Zaległości, zaległości...
Aż wstyd, już przedostatnia część, a u mnie ledwo sierpień.

Wzięłam się wreszcie i wyszyłam:



Wróciłam do używanego wcześniej żółtego koloru:



A teraz siłą rozpędu zabieram się za następny miesiąc:-)

I mam nadzieję podgonić jeszcze ze co najmniej 2 miesiące przed końcem miesiąca.

2 komentarze:

  1. Pięknie wygląda Twój haft !!!
    Na pewno już masz kolejny etap gotowy.

    Ja utknęłam na listopadzie, znowu mi nic nie pasuje. Miałam nadzieję, że zdążę w terminie, ale czarno to widzę.
    Nie radzę sobie z tłem w srodku kwadratów z serduszkami i przyszłam ponarzekać.

    Zauważyłyście, jaka tu cisza - czyżby wszyscy na Świątecznym utknęli :):)

    OdpowiedzUsuń

Porozmawiajmy ...