Witajcie :)
Dawno mnie tu nie było, z niemałym zdumieniem odkryłam ostatnio, że moją FWF pokazałam tylko raz - w lutym.
Niemniej haftu, raz z przerwami, raz z kopyta, przybywało na kanwie i teraz mogę zaprezentować kolejne miesiące (a finisz w następnym poście).
Dodam tylko, że początkowo zaplanowane różowości zamieniłam na kolory żółte.
Oto etapy od marca do października (tylko maj gdzieś mi umknął) i kawałeczek listopada/grudnia:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Porozmawiajmy ...