Projekt nie jest jeszcze skończony, bo nie wiem co zrobić z październikiem. Zupełnie nie pasuje mi to co zaproponowała projektantka. Jakieś pomysły?
Wrzesień - wykończenie diamencików brązową i złotą nitką
i listopad - wypełnienie ramki
W schemacie przeplatające się węże miały być w kolorze głównym - brąz i akcencie - pomarańcz - oba najciemniejsze. Mi jednak to nie odpowiadało i zmieniłam. Wydaje mi się, że projektantka albo zmieniła plany kolorystyczne, albo pomyliła się w wykazie ilości motków dla danych kolorów. Dla koloru drugiego - ciemny - 2 motki, średnio - ciemny - 3, a jedynie wykonane zostały brzegi liści tymi odcieniami.
Projekt jest dosyć gęsto wypełniony nićmi, w wielu miejscach podwójnie i nie wyobrażam sobie zostawienia takiej wielkiej płaszczyzny tylko lekko przeszyte metaliczną nitką. Dla mnie straci on swój urok. Potrzebuję pomysłu... najlepiej szybko, bo z tego ma wyjść poszewka na poduszkę - prezent pod choinkę, więc czeka mnie jeszcze trochę zabawy ;-).
Ja właśnie wypruwam kreinik, bo też kompletnie mi się to nie podoba, myślałam że w grudniu będzie jakieś sensowne wykończenie. Co ja o tym myślę, to napisałam w komentarzach pod postem z lekcją grudniowa, na którą projektantce zabrakło pomysłu. Jednym słowem - musimy same wykombinować, jak to ładnie dokończyć.
OdpowiedzUsuń