wtorek, maja 04, 2010

APOM – marzec – madziula

W marcu trzeba było wziąć się w garść i zaplanować jak dalej będą się rozkładać kolory, bo trójkolorowe krzyżyki już taką decyzję wymogły. No i natknęłam się wśród moich ulubionych blogów na post, którym autorka znienacka pokazała od razu APOM wyhaftowany do maja i zainspirowała mnie niesamowitą mieszanką kolorów i już wiedziałam co mam zrobić u siebie :).

Niestety nie miałam w swoim posiadaniu żanego fioletu złamanego granatem tudzież granatu złamanego fioletem więc sobie pomieszałam w proporcjach 2:1 muliny granatową i fioletową.

Chciałam się przy okazji podzielić jednym ze swoich odkryć otóż obojętnie jaką nitką się wyszywa to do needlpointa bardzo dobrze używa się igły grubej (22 chyba a może to 20). Byłam zaskoczona jak nie strzępi uszko takiej igły rayona i metalizowanej nitki – do tej pory robiłam 24 i nie było tak fajnie.

M.

5 komentarzy:

  1. Kolory wychodzą oczopląsowe :))) Ale teraz wypada zrobić gładkim różem serducha narożne, to się wyrówna i ułagodzi :)

    OdpowiedzUsuń
  2. mhhh i tu się zdziwisz kochana bo serducha już wyszyte - jutro pokażę. Co do oczopląsu - to się papuziowy need nazywa :)jak pisałam wcześniej - jak sobie wybrałam multikolorową podstawę to teraz mam :) i mi się podoba coraz bardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Magda, oczopląsowe, to fakt - ale przy okazji takie żywe i bogate że aż się człowiek uśmiecha patrząc na te barwy - brawo :) !

    Ja też źle wybrałam pierwszą nić, bo wyszywam na unifilu, a wybrałam watercolors - i teraz jak wyszywam serduszka majowe tym kolorem to tam żadnego miejsca w środku na koraliki już nie ma :D No cóż, człowiek się uczy na błędach :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Magda, pokazuj szybko! Jak w nocy pomyślałam mocniej nad tym cieniowaniem, to doszłam do wniosku że bardzo trudną nitkę sobie wybrałaś na początek. I sama nie wiem jaki kolory wybrałabym do dalszych prac, w moim odczuciu wybrany przez Ciebie zielono/seledynowy jest najlepszym rozwiązaniem. Ciekawam tych serduszek :)

    OdpowiedzUsuń
  5. no właśnie multikolor na początku = trudna kontynuacja. Ale mi się już podoba na żywo kiey widać migoczącą nitkę naprawdę jest ładny.

    OdpowiedzUsuń

Porozmawiajmy ...