poniedziałek, listopada 01, 2010

APOM - wrzesień - madziula

Trzeba było się w końcu zmobilizować i zrobić ten nudnawy wrzesień - bo niestety te ramki i ciągle ten sam nudny ścieg dawał po motywacji, ale się udało.
Tak wyszywając te ramki przy których myśleć nie trzeba było rozmyślałam o następnym roku i o tym co by tu needlpointowego na następny rok przygotować ... trzeba będzie z współadminkami jakąś burzę mózgów zrobić niebawem :)

Moja papużka się rozrasta:


M.

6 komentarzy:

  1. To chyba znak dla mnie abym już za październik się zabrała, aaa? Hmm... nie widzę, nie widzę :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie stonowała ramka kolorowy środek.
    Podoba mi się !!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Podoba mi się! Podobna koncepcja kolorostyczna, co Laury Perin tylko w ciemniejszych odcieniach :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. dokładnie Laura ma bardzo takie stonowane i ... ahhh podoba mi się to jej połączenie brudnego różu z zielenią :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Madziula, jakie śliczne i wesołe kolorki.

    OdpowiedzUsuń
  6. Hardanger czy też przewlekany. W każdym bądź razie mój ulubiony haft. Muszę przyznać, że pierwszy raz widzę wielobarwny. Czy to twój patent. W tej formie bardziej przypomina mi motywy marokańskie niż północno- europejskie.

    OdpowiedzUsuń

Porozmawiajmy ...