wtorek, marca 01, 2011

FOI - Marzec - Gemma Gowar

Kolejny miesiąc ukończony.
W użyciu była mulina DMC cieniowana nr: 115 (czerwona)
oraz DMC Variations nr: 4128 (beżowa)
115-tka ciekawie się rozłożyła. W jednej części jaśniej a w drugiej ciemniej. Spodobało mi się to i powtórzyłam tak samo w przeciwległej partii.
Również trzeba było bardzo uważnie postępować za wzorem, i mocno uważać przy kładzeniu nitek aby nie skręcały się ze sobą. I to mi się udało.
Na szczęście, nie było żadnych "haczyków", to i błąd zrobiłam tylko jeden. Ale maluteńki, i już nie będę go poprawiać.
Powiem, jak inni: To jest moja wersja autorska  :D

Przyznaję z zadowoleniem, że bardzo podoba mi się ten cały needlepiont.
Aż szkoda że są to etapy miesięczne a nie np tygodniowe. Przez to czuję się "wyposzczona" i poszukuję ciągle "towaru" :D .

7 komentarzy:

  1. ale ekspresowe tempo!
    Pięknie ci wyszedł ten miesiąc, równiutko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. buahaha obśmiałam się jak norka z podsumowania rodem jak z "wyznania anonimowego uzależnionego"
    Świetnie Ci wyszło Gemmo - gratuluję postępów :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie rozłożyły się kolory,ale jesteś szybka!

    OdpowiedzUsuń
  4. Czyli koniecznie musisz rozpocząć inna pracę needlepointową, żeby mieć co robić w tzw. międzyczasie :)

    Pięknie ułożyło ci się cieniowanie, rewelacyjny efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję Wam kobietki z miłe komentarze :)
    Yenulko, już mam coś niewielkiego w robocie.
    Elżusiu, dzięki za linka na moim blogu. Zmobilizowałaś mnie do działania.

    Pozdrawiam
    Gemma

    OdpowiedzUsuń
  6. Powiem tak, oglądam twojego bloga i muszę przyznać, że można umrzeć z wrażenia co wzór to piękniejszy (szok). Czegoś tak fantastycznego nie widziałam, tylko jak ja się tego wszystkiego nauczę? Dzięki za tak szczegółowe opisy może będzie łatwiej. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Porozmawiajmy ...