Przy okazji czytania posta z zadaniem na ten miesiąc - przyjrzałam się dokładnie zdjęciu z haftem wykonanym przez projektantkę, no i wreszcie wyleczyłam się z kompleksów związanych z prześwitującą kanwą. Tam to dopiero są prześwity! Widocznie tak ma być :))
Przy okazji chcę pokazać zdjęcie porównawcze monokanwy Royal Canvas 18ct z kanwą jednonitkową nazywaną kanwą do haftu ubraniowego (???). Wyżej tenże sztywnik, niżej monokanwa:
Oho! Faktycznie kolorystycznie bardzo dobrze to to się układa. I choć u mnie kolory inne, to az się doczekać nie mogę kiedy obfocę kwiecień i zacznę maj. Bo patrząc na Twoją pracę, to jestem zdanie, że coraz piekniej na tych materiach się robi, coraz piękniej.
OdpowiedzUsuńja jestem coraz bardziej zaintrygowana, co będzie dalej i jakie kolory nam pokażesz :)))
OdpowiedzUsuńKolorystyka nie będzie niespodzianką, bo wzięłam jeden z zestawów zaproponowanych przez projektantkę, natomiast nie znamy jeszcze całego wzoru, więc trudno było przewidzieć, czy to się jakoś fajnie poukłada... Po wyhaftowaniu błękitno-złotej ramki miałam wątpliwości, ale teraz bardzo mi się podoba to co się wyłania :)
UsuńWITAM,PODZIWIAM,POZDRAWIAM I ZAPRASZAM DO DOBRYCH CZASÓW.Jola
OdpowiedzUsuń