poniedziałek, listopada 01, 2010

APOM - listopad - tłumaczenie

No i drogie Panie mamy przedostatni miesiąc przed nami. Ogólnie mówiąc naszym zadaniem będzie wypełnieni miejsca między rombami, a wypełniać będziemy dwoma ściegami.

Schemat całego listopadowego wyszywania znajdziecie tutaj.

A teraz poszczególne elementy.

I. Wypełnienie rombu.

W pierwszej kolejności należy wypełnić nasze romby (czyli miejsce dookoła serduszek) Używamy do tego mieszanki trzech kolorów, po jednej nici z każdego:
rodziny A Splendor Silk
rodziny B Splendor Silk
rodziny C Splendor Silk
[jeśli połączenie tych trzech nici Ci nie odpowiada możesz zmienić je na dowolnie inne]

Przestrzeń tą wyszywamy wg. instrukcji.


II. Wypełnienie przestrzeni między październikowymi rombami.

W pierwszej kolejności wykonujemy ścieg Couched Diagonals w celu wypełnienia przestrzeni między rombami. Używamy do tego 3 nitek rodziny B Splendor Silk.

A tu jest pokazane jak wykonać ten ścieg krok po kroku.

Następnie ściegiem long Diagonal stitch wypełniamy wolną przestrzeń pomiędzy ostatnim a przedostatnim ściegiem Couched Diagonals.

Tak jak wygląda to tutaj.
Używamy do tego 1 nitki rodziny A Splendor Silk.

Jeśliby komuś nie pasowały pozostałe przestrzenie pomiędzy Couched Diagonals może skorzystać z jednej z poniższych rozwiązań:
- używając jednej nici z rodziny A Splendor Silk wykonać takie oto manewry.
Lub
- używając dwóch nitek z rodziny A Splendor Silk wykonać takie oto manewry.

Jak widać autorka wzoru daje nam w tym miesiącu sporą dowolność zarówno w decyzji gęstości wypełnienia jak i doborze niektórych nitek.

To moje ostatnie tłumaczenie więc dziękuję wszystkim za wyrozumiałość i bardzo się cieszę że mogłyśmy razem spędzić te kilkanaście miesięcy :).
M.

3 komentarze:

  1. Madziula !!! Dziekuję serdecznie za tłumaczenia tekstów !!!

    Czy ktoś już zaczął listopadowy etap?
    Tło wokół serduszek wychodzi mi strasznie 3 nitkami kolorowymi. Wyprułam, zaczęłam takim kolorem, jak serduszka, zgodnie z kluczem to u mnie rayon. Zlewa się w całość, wygląda paskudnie - znów mam powtórkę bodajże z marca; nic mi się nie podoba i nic mi nie pasuje.
    Nie mam zdjęć tych moich próbek.
    Będę próbowała dalej, ale nie wiem co mi wyjdzie - nie trawię już w ogóle nici jedwabnopodonych. Muszę się z tym przespać, może jutro będzie lepiej....

    OdpowiedzUsuń
  2. mi też nie przypał do gustu pomysł melanżu kolorów, już w czasie tłumaczenia wiedziałam że będę robiła inaczej - tak właśnie żeby środkowe serduszka nie znikły, i choć wypróbowałam pewną opcję to do końca nie jestem z niej zadowolona, ale też innego pomysłu nie mam. Może pokażę w weekend co wykombinowałam.
    A dziewczyny z zagramanicy też nie skorzystały z pomysłu i wyszywały po swojemu - tu na prawym bocznym pasku mamy blogi dziewczyn wyszywających Mastery - można się poinspirować. A już na pewno nie można się poddawać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie poddam się Madziu, tylko nie jestem zachwycona tym co robię ....... dlatego pewnie znowu opornie się za ten mój "świąteczny jarmark" zabieram.
    Postanowiłam już wczoraj wieczorem dobrać kotrastowe kolory, żeby serduszka nie znikły.
    Niestety nawet jeszcze nie zaczęłam, bo jakoś to moje zdrowie nie chce współpracować.....
    Wiem, że można popatrzeć na inne blogi, ale ja na razie nie powinnam siedzieć przy komputerze.

    OdpowiedzUsuń

Porozmawiajmy ...