środa, grudnia 01, 2010

APOM - listopad - Gosia



Niby monotonny etap, ale wyjątkowo dobrze mi się go haftowało. Odpuściłam sobie tylko końcowe proste ściegi dokoła rombów, bo po kilku początkowych stwierdziłam, że mi się nie podobają i wyprułam.
Zabieram się za grudzień :-)

1 komentarz:

  1. Bardzo lubię tego typu hafty, w ogóle lubię różnorodność w haftach.

    OdpowiedzUsuń

Porozmawiajmy ...