Jak zobaczyłam październik to tak się rozczarowałam że strzeliłam focha i obraziłam się na wyszywanie. Po drodze trafił się igłowstręt, wyjazdy, góra pracy ale wreszcie wymęczyłam. Najpierw romby. Wyszywałam je podczas 5. robótkowego spotkania on-line na facebooku - tutaj i tutaj dokumentacja.
A dziś skończyłam wypełnianie rombów.
I mam wreszcie październik gotowy. Powiem szczerze i nieskromnie że w realu podoba mi się szalenie!
Czas na listopadową kombinatorykę.
no te romby to jeszcze pół biedy - ciekawa jestem jak wybrniesz z beznadziejnego listopada - zwłaszcza z wypełnienie tych rombów ... mnie to strasznie zniechęciło
OdpowiedzUsuńMadziu, zaczęłam listopad wczoraj i specjalnie się nie rozdrabinam. Pomiąchałam kolory wg instrukcji, dodałam czwartą nitkę w kolorze ecru (bo trzy nitki nie kryją mono 18) i lecę. Mam 2/8 rombów wypełnione. Dziś między pierniczkami będę dalej dłubać.
OdpowiedzUsuńCould you tell me what threads and color of threads you are using! This is simply gorgeous!
OdpowiedzUsuńRebecca in US
blake@cfu.net
Rebecca, please check your mailbox ;)
OdpowiedzUsuńDid you send it to blake@cfu.net? I don't seem to find anything about what threads you used. Please try again.
OdpowiedzUsuńRebecca in US
Hi Rebecca,
OdpowiedzUsuńI have sent email 1st Jan and now forward it again. Let me know if you get it. If not, please sent me a notice directly on my mailbox: aploch@poczta.fm
Ania