Wreszcie jestem na bieżąco. Zakończyłam marzec i teraz mogę oczekiwać na kwiecień.
Marzec u mnie to cieniowana nitka Threadworks. W porównaniu do poprzedniego miesiąca mamy tutaj znacznie wyraźniejsze cieniowanie.
Jako błyszczącej nitki użyłam znów Krenika Braid numer 8. Jestem bardzo zadowolona z pracy z tą nicią - nie mechaci się i nie plącze nawet w dłuższych kawałkach.
Nitka pięknie się błyszczy, co oczywiście jest trudne do uchwycenia na zdjęciach.
Tutaj mamy jeszcze całe serduszko z wszystkimi trzema miesiącami. Bardzo odpowiadają miarę fiolety i utwierdzają się w przekonaniu, ze to był dla mnie odpowiedni wariant kolorystyczny. Pozdrawiam i do kwietnia.
Cudne odcienie fioletów! Bardzo mi się podoba dobór kolorystyczny, a wyhaftowane ściegi są po prostu prześliczne! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKolejny cudny fiolet -wspaniale razem wszystkie pola wyglądają!Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńpiękne fioleciki!
OdpowiedzUsuńMarzec wyszedł obłędnie :)
wrzosowe wariacje :D ślicznie :D
OdpowiedzUsuńja tylko żałuję, że na żywo nie mogę zobaczyć..