Sierpień był już zdecydowanie przyjemniejszy. Do ściegu serduszkowego wybrałam dość grubą nić, stąd mała modyfikacja wzoru (najzwyczajniej w świecie nie byłabym wstanie przeciągać nitki kolejny raz przez te same otwory).
Podsumowując: lipiec - dwa odcienie białej muliny, jasna na dole, ciemniejsza na górze; sierpień - motyw: kordonek Yarn Art ze srebną nicią, tło: mulina metalizowana DMC pearlescent effect.
Czekam z utęsknieniem na koniec moich zmagań z ubiegłorocznym projektem i początek nowego. A na razie podpatruję wasz dobór materiałów. Cieszę się, że w tym roku tyle osób zgłosiło się do wspólnego haftowania. Trzymam kciuki za wszystkich, którzy stawiają w needlepoincie swoje pierwsze kroki :).
Sama bym sie zapisala z checia , ale obecnie mam za duzo na glowie . bede was sledzic i uczyc sie powoli.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Jeśli zdecydujesz się to poprosimy o wpis pod styczniowym postem o Twojej gotowości do pracy i publikacji :)
UsuńAlpisa, PRZEPIĘKNE!!!!! mam nadzieję że starczy Ci zapału i skończysz:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję :). Skończę na pewno, tylko jeszcze nie wiem kiedy. Ja sama szczerze mówiąc nie mogę się zdecydować czy mi się podoba. Ale w stosunku do własnych prac chyba każdy jest samokrytyczny ;)
UsuńCudne serducho ,już nie mogę się doczekać żeby obejrzeć w całości.
OdpowiedzUsuńSerduszko wygląda wspaniale! Do końca zostało już niewiele! Trzymam kciuki za piękny finisz!:) Buziaki!
OdpowiedzUsuń