Heh, cóż nie idę po kolei. Poza tym traktuję ten wzór bardzo
freelancersko i jako że widziałam iż nie wszyscy trzymają się konwencji
kolejności pól (mój listopad wylądował na oryginalnym sierpniu :D), ja
też postanowiłam pozmieniać, a z kolorami to już w ogóle zaszalałam
(przyznaję, że łatwiej zmieniać wg własnego upodobania co do
poszczególnych części, gdy ma się już obraz całości!)...
Tak to jest na dzień dzisiejszy:
Piękne kolory...
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci idzie :)
OdpowiedzUsuńkolorki świetnie dobrane
OdpowiedzUsuń