sobota, sierpnia 28, 2010

APOM - kwiecień - Terenia

Kwietniowy etap szybko został zrealizowany.
Serduszka wyszywa się bardzo przyjemnie, pod warunkiem, że się widzi, gdzie igłę wbijać......
Było trochę prucia, bo .............oczy mi się męczą bardzo szybko.


Amadeus heart variation haftowałam rayonem DMC nr S326 - 2 nitki - zamiast wykorzystanego w ramce wiskozowego kordonka niewiadomego pochodzenia.
Mam go mało, a rozłazi się już, gdy się na niego patrzy - wrrrrrrrrr.
Cały czas się zastanawiam, czy mam go wypruć z ramki i zastąpić używanym do serduszek rayonem. Pewnie tak zrobię, ale na razie muszę gonić peleton :) :) :)



Do zobaczenia w maju, kiedy kwitną konwalie (ach )

5 komentarzy:

  1. nie ma potrzeby pruć moim zdaniem, ładnie wygląda bardzo a nikt nie powiedział że musi być tak jak kazali w instrukcji :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No, no... rzeklabym, ze ogniscie :-)))Ciekawam kwadratow naroznych.

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo fajne nasycone barwy - ja bym chyba nie pruła... no ale ja leń jestem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wybaczcie, ale ja nie potrafię zrobić porządnych zdjęć.............. (idę się zakopać)

    OdpowiedzUsuń

Porozmawiajmy ...