wtorek, marca 12, 2013

Pierwsze spotkanie z nową techniką :)))

Witam wszystkich w szacownym gronie needlepointowiczek :)

Postanowiłam spróbować czegoś nowego. Padło na needlepoint. Ponad miesiąc temu zamówiłam niezbędne przybory w sklepie z USA. Niestety wysyłka trwa nadal i nie wiem, kiedy dostanę ją do domu. A jako że jestem deczko niecierpliwa, postanowiłam chałupniczo zacząć na tym co mam: Aida i zwykłe muliny. Oto przygotowania do wyzwania Flower of Italy (wraz z styczniową częścią wzoru):





















A tu już zrobiony luty



 Bardzo fajna technika :)) Mam nadzieję, że moje zamówienie szybko dotrze i następne wzory będą już na monokanwie.

Pozdrawiam!!!
Kamila

2 komentarze:

  1. Noooo....szacuneczek. Ja bym się nie odważyła na needlepointa na aidzie. Ale jak widać i ta sztuka się udaje:O)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na tym blogu były już co prawda pokazywane hafty needlepointowe na aidzie, ale niestety tylko niektóre projekty (ściegi) na aidę się - od biedy - nadają. FOI wymaga szczególnego traktowania i ja bym raczej zaczekała aż kurier z Twoją przesyłką przepłynie wpław ocean :) - bo sądząc po czasie to tak się chyba odbywa... Może trzeba było w Polsce zamówić. Ale kolorki fajne, myślę, że będzie z tego ładna kompozycja kolorystyczna :)

    OdpowiedzUsuń

Porozmawiajmy ...