Na początek chciałabym bardzo, bardzo podziękować Yenulce za przyjęcie mnie do Waszego grona:)
Oczywiście ładnie przywitać się również wypada:)
Jestem Weronka i prowadzę bloga z xxxx Radosna Twórczość Weronki:)
Przygodę z needlepointem zaczęłam wczoraj. Yenulca poradziła mi A Promise of Mystery na co chętnie przystałam.
Tak 3 pierwsze miesiące (styczeń, luty, marzec) wyglądają u mnie (póki co jestem bardzo zadowolona).
Przy przygotowywaniach kupiłam sobie mulinki ale to nie było to więc kolory dobieram na bieżąco wg potrzeb :) Oczywiście raz zastosowany kolor już zostaje jako zamiennik:)
I tak:
- styczeń: DMC nr 92 - 3 nitki
- luty: Ariadna nr 1681 - 4 nitki + srebrna nić podobna do cienkiej sznurówki (?) oraz Ariadna nr 1830 i 1778 - po 4 nitki
- marzec: Ariadna nr 1710 i DMC 3821 - 4 nitki; nr 1684 - 3 nitki oraz Ariadna nr 1664i 1676 - 4 nitki
Więcej zdjęć i moich przemyśleń TU
Naprawdę podoba mi się Twoja kolorystyka. Zapowiada się jedna z piękniejszych Tajemnic ;). Mam nadzieję, że zostaniesz z nami na dłużej :)
OdpowiedzUsuńdziękuję, trochę improwizuję z tymi kolorkami:)
Usuńchętnie zostanę z Wami na dłużej (mam jeszcze 3 monokanwy w zapasie) ;)