Dzisiaj przychodzę do Was z kolejną częścią wyszytego Four-Way Florentine. Nadrobiłam kolejne miesiące i jestem na bieżąco. Początkowo propozycja autorki projektu nie do końca przypadła mi do gustu. Bardzo długo biłam się z myślami czy nie pozmieniać czegoś w samym schemacie. Ostatecznie zaryzykowałam i dobrze, że tak zrobiłam. Bardzo mi się podoba to co widzę na monocanvie.
Jedyną zmianą jest użycie innego koloru nici metalizowanej. U mnie jest to Metalux ciemny róż. Natomiast w sierpniowym motywie zastosowałam nić Madeira GlissenGloss Rainbow o taką:
Z bliska tak to wygląda:
A teraz zmykam do kolejnej pracy. Do miłego!
Piękna kolorystyka! Bardzo podoba mi się twoja wersja!
OdpowiedzUsuńDziękuje Anula, powiem nieskromnie: mnie też :)
UsuńMi również podoba się Twoja kolorystyka.
OdpowiedzUsuńpiękne kolorki :)
OdpowiedzUsuńTu też pochwalę, bo bardzo mi się Twoja paleta kolorów podoba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie.
Kasia Roszczenko, Weronka, Terenia dziękuję :)) Pozdrawiam Was ciepło.
OdpowiedzUsuń