piątek, grudnia 31, 2010

Plany na rok 2011

Pojawiają się pytania od paru dni - co dalej?

Rok się kończy co prawda, ale nie mamy zamiaru rozstawać się z needlepointem, wręcz przeciwnie :)

Wg informacji na grupie ANG, już jutro pojawi się na stronie ANG Neelepoint pierwszy z dwunastu wpisów rozpoczynający nowy projekt. Tym razem Stitch of the Month będzie projektu Ro Pace, której przepiękne prace można obejrzeć na jej stronie:
Needlepoint Designs By Ro

Więc bawimy się razem, i was też zapraszamy do wspólnej zabawy :)

Mamy też wstępnie jeszcze jeden projekt na przyszły rok, ale to na razie "rodzi się w bólach" więc jeszcze chwila cierpliwości potrzebna jest :)

Wszystkich którzy bawili się z nami w tym roku - zapraszamy do nowej zabawy, bez was to już nie będzie to samo. A wszystkich którzy się nam przyglądają i się zastanawiają czy warto - warto kochani, wspólne wyszywanie fajne jest, mnóstwo się nauczyłam przez ten rok o niciach, tkaninach, sposobach radzenia sobie z nieznanymi ściegami - więc decydujcie się już teraz, albo za chwilę - ale nie może was zabraknąć w przyszłym roku w naszej zabawie :)

ZAPRASZAMY !!!!!!!

ania&magda&aga

czwartek, grudnia 30, 2010

APOM - grudzień - Gosia


Oto skończona moja wersja :)
Dziękuję Wam za wspólne wyszywanie.
Dziękuję za przemiłe komentarze.
Gratuluję tym co ukończyły swoje hafty.
Trzymam kciuki za dokończenie niedokończonych :)
Wszystkiego najlepszego w nadchodzącym 2011 roku. Niech nam dostarczy nowych, jeszcze ciekawszych wzorów.

środa, grudnia 29, 2010

APOM - wrzesień - yenulka

"Lekki" poślizg mam ;)

Wrzesień mi się nie podoba ogromnie - nie dość że mam za grube nici do ściegu na jedna nitkę na unifilu, to jeszcze jakieś krzywe to wszystko się robi - tkaninę mam napiętą zszwykami na drewnianą ramkę, ale wydaje mi się że trzeba gęściej te zszywki wbijać - i wtedy jak się wypycha tkaninę od dołu palcem, to się tak nie luzuje łączenie.







Zaczęłam też październik, mam nadzieję że już starczy kłód pod nogi w tym roku i może uda mi się powyszywać dzisiaj też ;)

wtorek, grudnia 21, 2010

APOM - grudzień - Elżusia


Skończyłam -tak się prezentuje mój "krzywulec" i w dodatku pstrokaty.Pościągał się materiał pomimo że wyszywałam na tamborku no i te kolory.... Jak je dobierałam to muszę powiedzieć że byłam zadowolona .Ale w miarę jak haftu przybywało to mój zachwyt słabł a nie było już odwrotu.Trzeba było brnąć w te kolorki ,no i jest jak widać .
Mimo to jestem zadowolona że skończyłam a przede wszystkim że mogłam wyszywać w tak wspaniałym towarzystwie.Poznałam wiele nowych ściegów ,patrząc na Wasze piękne prace wiele się nauczyłam.Napewno będę chciała ponownie przyłączyć się do takiej zabawy jeśli będzie okazja.
Wielkie dzięki dla Organizatorek wspólnego wyszywania -Dziewczyny jesteście wielkie!!!!!!!!!!!
Dziękuję bardzo wszystkim uczestnikom za wspólne wyszywanie i miłe komentarze!
Życzę pogodnych radosnych Świąt i szczęśliwego Nowego Roku 2011

niedziela, grudnia 19, 2010

APOM - październik - Aploch

 Jak zobaczyłam październik to tak się rozczarowałam że strzeliłam focha i obraziłam się na wyszywanie. Po drodze trafił się igłowstręt, wyjazdy, góra pracy ale wreszcie wymęczyłam. Najpierw romby. Wyszywałam je podczas 5. robótkowego spotkania on-line na facebooku - tutaj i tutaj dokumentacja.
A dziś skończyłam wypełnianie rombów.

I mam wreszcie październik gotowy. Powiem szczerze i nieskromnie że w realu podoba mi się szalenie!



Czas na listopadową kombinatorykę.

sobota, grudnia 04, 2010

APOM - grudzień - Jachna

Zrobiłam grudzień i tym samym skończyłam cały APOM :D
Zrezygnowałam z koralików, myślę, że rayon jest wystarczająco dekoracyjny i ciężko byłoby dobrać do niego coś odpowiedniego.
Dziękuję za wspólną zabawę i poznawanie tajników needlepointa!!! Za motywację i możliwość śledzenia Waszych postępów. Za różnorodność kolorów i materiałów. Wszystko to stymuluje mnie do rozwijania się w tej dziedzinie. Spędzam długie godziny na przeglądaniu różnych blogów i czytaniu o ściegach. Mało tego, kolejna robótka zaplanowana.
Ania świadkiem, wpadłam na całego!!!
I powiem Wam, że dobrze mi z tym ;)
Pozdrawiam!!!


p.s. Ciekawe co nowego Nasza Trójca wymyśli w przyszłym roku ? Cokolwiek to będzie od razu się zapisuję :)

środa, grudnia 01, 2010

APOM - listopad - Gosia



Niby monotonny etap, ale wyjątkowo dobrze mi się go haftowało. Odpuściłam sobie tylko końcowe proste ściegi dokoła rombów, bo po kilku początkowych stwierdziłam, że mi się nie podobają i wyprułam.
Zabieram się za grudzień :-)

APOM - grudzień - tłumaczenie

Witamy!
Oto przed nami ostatni odcinek rocznego projektu ANG. Możemy ostatecznie zobaczyć jak wygląda oryginał Autorki naszego schematu, Sue Reed. Myślę że z zaciekawieniem obejrzycie również inne zestawienia kolorystyczne - zdjęcia dostępne są TUTAJ.

Wszystkie obszary prac zaznaczone na schemacie można obejrzeć TUTAJ.
Generalnie w grudniu pracę można podzielić na dwa etapy:
  1. ramka
  2. koraliki
1. Ramka - wykończenie w obszarze F
Używając odpowiednika nici Vineyard Silk z grupy kolorystycznej A należy wyszyć ściegiem tent/reverse tent  ramkę wokół obszaru E. Szerokość ściegu: 1 nitka tkaniny.
Na środku boków należy zmienić kierunek pochylenia ściegu.

Używając tej samej nici należy wyszyć ściegiem Slanted Gobelin ramkę wokół przed chwilą skończonej 'wąskiej' ramki. Szerokość ściegu: 2 nitki tkaniny.

Jak ramka ma wyglądać, można zobaczyć tutaj. 

2. Koraliki - obszar B i C
Używamy koralików w kolorze grupy A i odpowiednika nitki Splendor Silk z grupy kolorów A.

Należy uciąć długą nitkę (około 36"  czyli 91cm).  Przeciągnąć nitkę przez igłę do koralików, złożyć nitkę na pół i zawiązać na supełek końcówkę nici.
Wynik: zdublowana pojedyncza nitka i igła do koralików uwięziona na nitce.

Podpowiedź 1: w przypadku problemów z nawlekaniem igły do koralików

1.1 Kiedy trzymasz igłę w palcach nawet najmniejszy ruch dłonią zmienia kąt widzenia. Zatem spróbujcie umieścić igłę nieruchomo w kawałku filcu, tkaniny.
1.2  Poślińcie zarówno oczko igły jak i końcówkę nitki. Wilgoć śliny pomoże umieścić nitkę w oczku igły.


Podpowiedź 2: jak używać koralików

2.1 Nigdy nie wysypuj z pojemnika wszystkich koralików: na bank się rozsypią. Jak je pozbierać?
Na końcówkę rury od odkurzacza nakładasz nylonową pończochę, włączasz odkurzacz i zbierasz koraliki z podłogi/dywanu i innych kątów.
Dzięki nylonce nie zostaną wessane do odkurzacza :)

2.2 Zamiast za każdym razem wyjmować po kilka koralików z pudełeczka, można kilka koralików umieścić na klejącej części "żółtej karteczki" Post-it. A część bez kleju umieścić między magnesami. W ten sposób można przemieszczać karteczkę z przyklejonymi koralikami dookoła części roboczej.


W obszarze B umieszczamy koraliki wg schematu.  W tym miejscu należy odwołać się do publikacji Majowej.
Należy zaszyć nitkę koralikową na tyle pracy, pod ściegiem Crescent Cup.
Wyprowadzić nitkę w miejscu 1/9#, nabrać 4 koraliki, wbić igłę w miejscu #8/16.

Normalnie teraz powinno się wykonać dodatkowy ścieg typu 'lasso'. Polega on na powtórzeniu ściegu: wbić ponownie nitkę w punkcie 1/9, wyprowadzić na przód pracy, wprowadzić igłę w miejscu #8/16, ale z tą różnicą, że nie nabieramy koralików a podwójną nitkę rozdzielamy na pół i 'okalamy' nitkami rząd koralików: jedna nitka z jednej, druga z drugiej strony koralików.

Intencją wykonania tego ściegu jest umiejscowienie koralików/podniesienie ich nieco ponad ściegiem Crescent Cup.

Autorka miała problem z wykonaniem ściegu 'lasso' gdyż nitki nie chciały przylegać do kanwy pod koralikami i były widoczne. To co pomogło to po przyłączeniu koralików, kanwa została odwrócona a nitka koralikowa wprowadzona pod istniejące ściegi przed przejściem do następnej części*.



W obszarze C umieszczamy koraliki wg schematu. W tym miejscu należy odwołać się do publikacji Lipcowej.
Należy zaszyć nitkę koralikową na tyle pracy. Wyprowadzamy nitkę w centrum ściegu Eylet i zahaczyć o brzegi nici (odpowiedniki Lame). Nabrać koralik i wrócić w środek ściegu, w tę samą dziurkę znowu zahaczając o nitkę wchodzącą w centralną dziurkę. Pokazano to na rysunku: TUTAJ.
W tej chwili znowu mamy wybór: ścieg 'lasso' pokazany TUTAJ, lub postąpić w sposób opisany powyżej, czyli mocno zaciągnąć nitkę i wszyć ją pod ściegi z tyłu kanwy.

Od Autorki Sue Reed: "To już koniec projektu. Chciałabym zobaczyć jak wyglądają Wasze prace, wykonane przy użyciu nici które posiadacie, w obranej kolorystyce.
Mam nadzieję że podobało się Wam wyszywanie tego tajemniczego projektu i rozwijaliście się. Wierzcie w siebie i mam nadzieję że zaprojektowany wzór pozwolił Wam rozwinąć umiejętności, był wyzwaniem dla Was ale również pozwolił Wam wykonać go w sposób przyjemny.

Dziękuję za udział w projekcie "A Promise of Mystery". Zaszczytem dla mnie była prośba z ANG o wykonanie wzoru Stitch of the Month, przyjemnością było dzielenie się nim z Wami."



Ania


* logika tego działania nie jest mi znana, gdyż takie działanie nie zapewnia osiągnięcia efektu uzyskiwanego ściegiem "lasso". Jeśli macie pomysł jaka jest logika tej części treści proszę o uwagi: "My intention was to have the beads cup over the crescent and not sit inside the crescent, so the lasso was not the solution. What worked for me was to attach the beads to one crescent cup, turn the canvas to the backside and catch the beading thread under existing stitches before moving on to the next unit."

wtorek, listopada 30, 2010

APOM - październik - Gosia

Tą część haftowało mi się sprawnie i przyjemnie. Nawet mimo użycia metalizowanych nitek (muliny DMC zielonej i niebieskiej), które lubią się rwać.
Październikowy haft wyszedł już poza obszar mojego tamborka. Nagle okazało się, że nie mam jak naciągnąć robótki. Obudził się we mnie McGyver i wyciągnęłam kiedyś_sklejoną_nie_wiem_po_co ramkę z listewek, a z blaszek starej wycieraczki powyginałam zaciski. Potrzeba matką wynalazku, ot co.
Listopad jutro.


APOM - wrzesień - Gosia

Wrześniowe ściegi okazały się dla mnie okrutnie nudne. Czekały aż do listopada, kiedy odcięło mi net. Potem poszło błyskiem razem z resztą jesieni. Niebawem pokażę.

poniedziałek, listopada 29, 2010

APOM - listopad - Jachna

Witam gorąco w listopadzie!
Ciężko było zabrać się za ten miesiąc. Te pstrokate okienka mnie dobiły a jak zaczęłam je wypełniać było jeszcze gorzej, trzy różne kolory, na dodatek rayonem. Chyba zła godzina mi świsnęła nad uchem gdy o nim pomyślałam przy wybieraniu materiałów do "tajemnicy". Nie przypuszczałam, że aż tyle go będzie. Ale zacisnęłam zęby i, zgodnie z rozpiską, wymęczyłam.
Za to reszta poszła migiem, ten zielony jednak prawdziwie zwą kolorem nadziei :D Trochę go przyciemniłam żeby pstro nie rzucało się w oczy, dodałam bordo i całość, można powiedzieć, mnie zadowala. Czekam na grudzień z niecierpliwością bo ręce się rwą do nowego projektu needlepointowego ;)
Ale jeszcze bardziej czekam na Wasze wersje!!!!




Nie wiem czy to przez zimę za oknem, czy przez wspólne świąteczne wyszywanie ale mój APOM coraz bardziej kojarzy mi się ze świętami :)

APOM - wrzesień - elishafciarka

Wstyd mi, że dopiero teraz zrobiłam październik. Nie wiem, czy zdążę z całym projektem do końca roku. No oby!

środa, listopada 10, 2010

APOM - sierpień - Rhianone

Zaległości, zaległości...
Aż wstyd, już przedostatnia część, a u mnie ledwo sierpień.

Wzięłam się wreszcie i wyszyłam:



Wróciłam do używanego wcześniej żółtego koloru:



A teraz siłą rozpędu zabieram się za następny miesiąc:-)

I mam nadzieję podgonić jeszcze ze co najmniej 2 miesiące przed końcem miesiąca.

poniedziałek, listopada 01, 2010

APOM - wrzesień - madziula

Trzeba było się w końcu zmobilizować i zrobić ten nudnawy wrzesień - bo niestety te ramki i ciągle ten sam nudny ścieg dawał po motywacji, ale się udało.
Tak wyszywając te ramki przy których myśleć nie trzeba było rozmyślałam o następnym roku i o tym co by tu needlpointowego na następny rok przygotować ... trzeba będzie z współadminkami jakąś burzę mózgów zrobić niebawem :)

Moja papużka się rozrasta:


M.

APOM - listopad - tłumaczenie

No i drogie Panie mamy przedostatni miesiąc przed nami. Ogólnie mówiąc naszym zadaniem będzie wypełnieni miejsca między rombami, a wypełniać będziemy dwoma ściegami.

Schemat całego listopadowego wyszywania znajdziecie tutaj.

A teraz poszczególne elementy.

I. Wypełnienie rombu.

W pierwszej kolejności należy wypełnić nasze romby (czyli miejsce dookoła serduszek) Używamy do tego mieszanki trzech kolorów, po jednej nici z każdego:
rodziny A Splendor Silk
rodziny B Splendor Silk
rodziny C Splendor Silk
[jeśli połączenie tych trzech nici Ci nie odpowiada możesz zmienić je na dowolnie inne]

Przestrzeń tą wyszywamy wg. instrukcji.


II. Wypełnienie przestrzeni między październikowymi rombami.

W pierwszej kolejności wykonujemy ścieg Couched Diagonals w celu wypełnienia przestrzeni między rombami. Używamy do tego 3 nitek rodziny B Splendor Silk.

A tu jest pokazane jak wykonać ten ścieg krok po kroku.

Następnie ściegiem long Diagonal stitch wypełniamy wolną przestrzeń pomiędzy ostatnim a przedostatnim ściegiem Couched Diagonals.

Tak jak wygląda to tutaj.
Używamy do tego 1 nitki rodziny A Splendor Silk.

Jeśliby komuś nie pasowały pozostałe przestrzenie pomiędzy Couched Diagonals może skorzystać z jednej z poniższych rozwiązań:
- używając jednej nici z rodziny A Splendor Silk wykonać takie oto manewry.
Lub
- używając dwóch nitek z rodziny A Splendor Silk wykonać takie oto manewry.

Jak widać autorka wzoru daje nam w tym miesiącu sporą dowolność zarówno w decyzji gęstości wypełnienia jak i doborze niektórych nitek.

To moje ostatnie tłumaczenie więc dziękuję wszystkim za wyrozumiałość i bardzo się cieszę że mogłyśmy razem spędzić te kilkanaście miesięcy :).
M.

wtorek, października 26, 2010

APOM - październik - Terenia

Nareszcie dopędziłam peleton i październikowy etap zakończyłam w terminie:):)





Nitki :

Grupa C - niebieskie - Madeira Metallic - 338 i mulina DMC 103
Grupa A - czerwone - Madeira Metallic - 315 i mulina DMC 75
Grupa B - zielone - Madeira Metallic - 357 i mulina DMC 125


Wieczorem pisałam post i gdy chciałam wysłać wyłączono nam internet.
Wysyłam ponownie, może tym razem post dotrze na miejsce :)


Do zobaczenia w listopadzie, a wcześniej na Świątecznym blogu.

poniedziałek, października 18, 2010

APOM - wrzesień - Terenia

Jachna pięknie skończyła październik, a ja pokazuję zaległy wrześniowy etap.

Wąska czerwona ramka - cieniowane DMC 75, ramka zielona - cieniowane DMC nr 125 (udało mi się na szczęście dokupić taki zabytkowy odcień muliny, ponieważ okazało się, że mam tylko 1 motek i utknęłam w połowie pracy). Środek z grupy C to Madeira nr 338 i cieniowana mulina nr 103.




Jestem bardzo niezadowolona, że wybrałam cieniowane muliny, a jeszcze bardziej, że zastąpiłam nimi kordonki.
Jednak haft kordonkiem to zupełnie inny efekt.

Tamborek mimo,że spory okazał się jednak za mały. Niestety kanwa brzydko się ponaciągała na nim i teraz na ramce nie potrafię jej porządnie upiąć. Tym bardziej, że zrobiła się wiotka - to niestety, nie jest monokanwa....

sobota, października 16, 2010

APOM-październik-Jachna

Wreszcie udało mi się nadrobić zaległości w APOM-ie. Do września robiło się miło i przyjemnie. Niestety październik mnie nie zachwycił. Jakoś nie podeszły mi te serduszka, chyba dlatego, że każde jest innego koloru i wyszło hm ... pstrokato. Igła wyczuwała moje opory i prucia było więcej niż przez wszystkie wyszyte już miesiące razem wzięte. Ale wierzę w talent twórczyni wzoru i mam nadzieję, że listopadowe zielenie nadadzą całości stonowanego wyrazu, zobaczymy :)

piątek, października 01, 2010

APOM - październik - tłumaczenie

W październiku używamy zamienników dla następujących nici:
Grupa kolorów A: Vineyard Silk oraz #12 braid
Grupa kolorów B: Vineyard Silk oraz #12 braid
Grupa kolorów C: Vineyard Silk oraz #12 braid

W tym miesiącu wyszywamy 9 motywów serc umieszczonych na każdym boku ramy oznaczonej obszarem E.

Motyw całego październikowego wyszywania.

Rozmieszczenie motywów:
Umieszczamy motyw pierwszy (#1) w jednym rogu i ostatni dziewiąty (#9) motyw w rogu na drugim końcu boku ramy i obszaru E.
Motywy wyszywamy wg dowolnego doboru kolorów, tak jak nam się podobają, jednakże przestrzegając zasady konsekwentnej zmiany kolorów. 

Przyporządkowanie kolorów:
Zanim zdecydujecie się na kolejność używanych kolorów poznajcie przesłanki jakimi kierowała się Autorka podczas kompletowania swojej pracy:
  • Ponieważ w całym schemacie użytych zostało dużo nici z grupy kolorystycznej A, konsekwentnym było użycie na rogach pracy (dla motywów  #1 i #9) również koloru A. Dla zrównoważenia sugerowane jest również użycie koloru A dla motywu #5.
  • Oryginalny kolor grupy B był bardziej jaskrawy i jaśniejszy niż kolory grupy A i C. I przeznaczeniem jego było użycie koloru B w Listopadzie jako kolor tła. Dlatego też kolor B został użyty oryginalnie tylko dla motywów #3 i #7.
  • Kolor gr C był dotąd używany jako główny kolor kwadratów narożnych (obszar C), dlatego też kolor C został użyty teraz w motywach #2, #4, #6 i 8# (najbliższych kwadratom narożnym)

Podsumowując oryginalnie, w pracy Autorki, do następujących motywów przyporządkowano następujące kolory:
#1, #5, #9  -->  Grupa kolorów A
#3, #7 -->  Grupa kolorów B
#2, #4, #6, #8 -->  Grupa kolorów C


Wyszywanie motywu serc (heart motifs)
Używając odpowiedników nici Vineyard Silk należy wyszyć motyw serca
Motyw serc.
Należy uważnie odliczyć umieszczenie motywów na pracy.  Można to zrobić na dwa sposoby:
  • pomiędzy motywami jest 8 nitek kanwy odległości
  • odległości między środkami motywów to 16 nitek kanwy 
 
Wyszywanie motywu rombu (Couched Diagonal)
Nici: odpowiedniki kolorów:
  • grupa A #12 braid
  • grupa B #12 braid
  • grupa C #12 braid
Wyszywać romby kolorami zbliżonymi do kolorów użytych podczas wyszywania serc.
Motyw rombu.

Motyw ściegu wykończenia rombu.

Wskazówka: w pierwszej kolejności należy wyszyć cały motyw rombu. Dopiero teraz używając drobnych ściegów tent/revers tent ukończyć wyszywanie motywu.

Pozdrawiam,
A.

P.S. Jak zawsze proszę o sygnał gdyby coś było nie jasne.

czwartek, września 30, 2010

APOM - sierpień - Terenia

Miałam nadzieję, że we wrześniu nadrobię sierpniowe zaległości ( co mi się udało już dość dawno) i wreszcie będę na bieżąco z robótką.

Nadzieja - wiadomo....................

Życie wlazło z buciorami, rozłożyło mnie i moje plany na łopatki tak, że nawet zdjęcia sierpniowego etapu robię teraz na szybko - baterie puste, światło marne, fotograf jeszcze marniejszy.




Efekt fatalny, ale chcę, żeby tylko miesięczne spóźnienie się za mną wlokło.

Sierpniowe kwiatki haftowane Rayonem DMC S 326 nie były wcale proste do wykonania.
Taka nitka wychodziła mi z klucza i trzeba było kolejny miesiąc walczyć z rayonem :) :).

wtorek, września 28, 2010

APOM - wrzesień- aploch

Lecę za ciosem i pokazuję wrzesień. Czyli jeszcze przez dwa dni będę na bieżąco :D

Jeśli chodzi o ściegi tworzące szkielet ramy czyli odpowiedniki Vineyard Silk A i B to byłam konsekwentna i jechałam przyjętymi w pierwotnym założeniu perłówkami: 550 fiolet i 718 róż.
Również odpowiednik gr C Splendor Silk czyli w moim przypadku zwykła mulina DMC 822 na wyszycie Tied Cross pozostała bez zmian.


Opuściła mnie cała konsekwencja kiedy okazało się że zamiennikiem dla #16 braid (C) jest zwykła mulina. Wyobraziłam sobie mulinę podłożoną pod zwykłą mulinę, to wszystko beżowo-beżowe i dreszcz mnie wziął.
No to dokonałam zmiany w obszarze grupy kolorystycznej C i zrobiłam sobie błyszczący 'spód'. Użyłam kremowego Anchor Arista z piękną błyszczącą nitką. Tego samego którym wyszywałam inverted smyrna cross w Lipcu.
Teraz mam błyszczącą nitkę pod krzyżami z matowej muliny. I jestem bardzo zadowolona z efektu.








A mgli mi się w oczach bo.... hi, hi obiektyw aparatu mam brudny! Na wszystkich zdjęciach mam te same mgiełki :) W październiku zrobię lepsze zdjęcia :)

niedziela, września 26, 2010

APOM - sierpień- aploch

I oto wreszcie po dwóch niemal miesiącach od publikacji mam wyszyty swój sierpień. Faktycznie ten miesiąc wyszywało się migiem.

A pomysł z wyszywaniem tego pajączka wg podpowiedzianej kolejności jest rewelacyjny - faktycznie ściegi wychodzą równe i ładne!

Wyszywałam konsekwentnie z obraną na początku tablicą kolorów: u mnie zamiennikiem dla Splendor Silk grupa A był Anchor nr 102, cztery nitki.

Efekt jak poniżej, choć zdjęcia jakieś zamglone takie.... Albo mi się mgli przed oczami ;)




Miranko, witam Cię i cieszę się że teraz już możesz publikować u nas wpisy :)))

piątek, września 17, 2010

APOM-wrzesień-miranka

Dzięki Aploch , (Aniu , dziękuję),mam możliwość pisania. Mam nadzieję,że się uda zamieścić zdjęcie:))
Zrobiłam wrzesień.
Z grupy A, u mnie perłówka cieniowana w pomarańczach, nie znam numeru.
Z grupy B perłówka 739.
A z gupy C Zamiast Splendor Silk, użyłam muliny DMC 402, a pod nią leży nić metalizowana , bez nazwy, w kolorze pomarańczowym.
Pozdrawiam wszystkich:))



wtorek, września 14, 2010

APOM - sierpień - Gosia


Sierpień bardzo przyjemny, wyszyłam szybciutko i aż dziw, że dopiero teraz publikuję. To ta szkoła pewnie dała mi się we znaki. Drugi raz w życiu zaczynam podstawówkę ;)

U mnie kolory z grupy A to biele i podobne, więc padło na mulinę DMC w kolorze ecru - 2 nitki.

poniedziałek, września 06, 2010

APOM - lipiec - Terenia

Grudniową noc rozjaśniły granatowe diamenciki wykonane kordonkiem Madeira Metallic nr 338 oraz zielone światełka wykonane ciemnozielonym Metaluxem i kordonkiem Madeira Metallic nr 352.

Jak na "lipiec" przystało - słoneczko zaświeciło na robótkę; realne słoneczko w tym zimnym i deszczowym dniu sie pokazało:::::))))

środa, września 01, 2010

APOM - wrzesień - tłumaczenie

We wrześniu bierzemy na tapetę Area D, czyli ramka dookoła tego co wyszyłyśmy do tej pory, szeroka na 8 nitek.

Wszystkie ściegi użyte w tym miesiącu już znamy, bo przewijały się przez poprzednie m-ce.

Tutaj cały wpis na stronie ANG.

Tutaj schemat całości.

Tutaj zdjęcie wyszytych ściegów z tego miesiąca.

No to zaczynamy :)

Używane są następujące nici:
Family A Vineyard Silk
Family B Vineyard Silk
Family C Splendor Silk
Family C #16 braid (może też być #12 braid jeśli wolimy)

Pierwszy ścieg to tent i rewerse tent przy użyciu nici Vineyard Silk z Family A. Ścieg robimy dookoła poprzednich części. Nachylenie ściegu zmienia się w połowie szerokości boku i powinno odzwierciedlać nachylenie ściegu gobelinowego z Area A.

Drugi ścieg to Slanted Gobelin „over 2” czyli obejmując dwie nitki tkaniny, przy użyciu nici Vineyard Silk z Family B. Wyszywamy kolejny rządek dookoła tego przed chwilą wyszytego. I znowu – nachylenie zmienia się w połowie szerokości boku i powinno być w tym samym kierunku, co w ściegu gobelinowym w Area A. Po wyszyciu dookoła, zostawiamy dwie nitki puste i tym samym ściegiem, w tym samym kolorze wyszywamy jeszcze raz ten sam ścieg, też zmieniając nachylenie w połowie szerokości boku i pilnując, aby nitki były w tym samym kierunku co w Area A.

Jako trzeci ścieg wyszywamy to samo co w pierwszym ściegu, czyli używamy nici Vineyard Silk z Family A i wyszywamy jeden rządek ściegiem tent i reverse tent. Znowu zmieniamy nachylenie w połowie szerokości boku i pilnujemy, żeby nitki były nachylone w tą samą stronę co w Area A

Tutaj na schemacie pokazane trzy pierwsze ściegi – widać że wszystkie nitki mają nachylenie w tym samym kierunku.

Tutaj jak wygląda wyszyty ścieg tent

Tutaj jak wygląda wyszyty ścieg Slanted Gobelin.

A na koniec wypełniamy sobie tą pustą przestrzeń w środku, a robimy to tak samo jak wyszywaliśmy w lutym tylko dodajemy jeszcze pionową nitkę.

Używamy nici metalicznej Family C#16 braid (albo #12 braid jak wolimy), przeciągamy wzdłuż wolnej przestrzenie i „blokujemy” – magnesem, igłą, jak nam wygodnie.

A potem przy użyciu nici Splendor Silk z Family C przytrzymujemy nić metaliczną wyszywając „rozciągnięte krzyżyki” 2 x 6 nitek tkaniny. Zakręcamy tak samo jak poprzednio.

Tutaj jest pokazane jak zaczynamy te krzyżyki.

A tutaj jak zakręcamy.

I tu jak na zakręcie nitka jest prowadzona.

A tu lutowe tłumaczenie Magdy gdzie wszystko o tym zakręcaniu jest szczegółowo opisane.

Jest jeszcze rada dotycząca długości nici – chodzi o to, żeby nie zmieniać nici w połowie ściegu, szczególnie w przypadku przeciąganej nici metalicznej było by to kłopotliwe. Szczerze powiem że ja rozumiem co tam jest napisane ale jakoś nie rozumiem na czym to ułatwienie polega :D Jak wyszywaliśmy w lutym ten ścieg, to sobie po prostu dookoła odmierzyłam ile mają wszystkie ramiona krzyża, dodałam parę centymetrów na początek i koniec i już. Starczyło akuratnie.

No, to do roboty i do zobaczenia w październiku :)

wtorek, sierpnia 31, 2010

APOM - czerwiec - Terenia

Granat grudniowej nocy - rayon DMC nr S820, 3 nitki - pasuje do zieleni choinkowych gałązek oraz przebogatych świątecznych dekoracji.

No cóż, jak się wyszywa rayonem wiadomo, ale wierzcie mi - pruje się toto jeszcze gorzej.


Zostały dwa miesiące zaległości, wspaniałe letnie miesiące :) :) :)

APOM - sierpień - elishafciarka



Jakie seledyny i róże? ;-) Jadę cały czas według ustalonych kolorków, co już raz sobie umyśliłam tego nie zmieniam. A sierpniowym kolorkiem u mnie jest krem cytrynowy - DMC 3078.

niedziela, sierpnia 29, 2010

APOM - sierpień - madziula

Do sierpniowego ściegu użyłam tej samej nitki, którą wyszywałam serduszka - czyli dwóch nitek granatowego jedwabiu madeiry oraz dwóch nitek fioletowej muliny madeiry.
Wyszywało się bardzo przyjemnie i rzeczywiście dzięki instrukcji kolejności wkłuwania igły kwiatek o wiele ładniej wygląda. p.s.organizacyjny - Pamiętajcie proszę o etykietach, potem łatwiej będzie namierzać coś na skróty. Wszystkie zaniedbane do tej pory poprawiłam, więc to taka prośba na przyszłość :)

M.

APOM - maj - Terenia

Majowe łezki bardzo szybko się haftowało, bez komplikacji ::))))))

Kolor ten sam co na ramce, czyli cieniowana mulina DMC nr 75 - 3 nitki, dlatego teraz mam dużo miejsca na koraliki.Do zobaczenia w "czerwcu"; w kolejnym etapie z krzyża będzie tworzony kwadrat i będzie wiecej pracy niż w maju.

sobota, sierpnia 28, 2010

APOM - lipiec - elishafciarka

a
Pawie pióro znalezione w ZOO, obok dwóch innych z niezidentyfikowanych gatunków ;-) Podobno pawie pióro przynosi pecha na scenie, hmm, w pewnym sensie tutaj też przedstawiamy się jak na scenie...

APOM - kwiecień - Terenia

Kwietniowy etap szybko został zrealizowany.
Serduszka wyszywa się bardzo przyjemnie, pod warunkiem, że się widzi, gdzie igłę wbijać......
Było trochę prucia, bo .............oczy mi się męczą bardzo szybko.


Amadeus heart variation haftowałam rayonem DMC nr S326 - 2 nitki - zamiast wykorzystanego w ramce wiskozowego kordonka niewiadomego pochodzenia.
Mam go mało, a rozłazi się już, gdy się na niego patrzy - wrrrrrrrrr.
Cały czas się zastanawiam, czy mam go wypruć z ramki i zastąpić używanym do serduszek rayonem. Pewnie tak zrobię, ale na razie muszę gonić peleton :) :) :)



Do zobaczenia w maju, kiedy kwitną konwalie (ach )

piątek, sierpnia 27, 2010

APOM - marzec - Terenia

Bardzo przepraszam za moje zaniedbanie.
Niestety marcowy etap mnie rozłożył na łopatki.
Nie miałam problemu z krzyżykami i doborem kolorów do nich.
Natomiast nie mogłam wybrać odpowiednika Splendor Silk z grupy B.

Mam za dużo mulin i kordonków chyba : haftowałam i prułam - w kółko. Żaden kordonek ani mulina mnie nie zadowalały.
Ponieważ praca i inne takie nieciekawe sprawy trochę mnie męczyły, robótka wylądowała .... w koszu, na szczęście nie jako śmieć.

Długo sobie w robótkowym koszyku poleżała, wreszcie wyciągnęłam ją z ukrycia....
Strasznie mi było wstyd, gdy widziałam wspaniałe kolejne etapy pokazywane na blogu.
Wolałam się nie odzywać.


Najśmieszniejsze jest to, że Elongated Cashmere and Continental wypełniłam kolorem,którym zaczęłam haftować - cieniowana mulina DMC 125 zastąpiła ten nieszczęsny w moim przypadku Splendor Silk z grupy B.
Vineyard Silk z rodziny C to wybrana od samego początku cieniowana mulina DMC 103



Triple Cross variation to kolejno : grupa C - Madeira Metallic 338, grupa B - Madeira Metallic 357 oraz z grupy A - Madeira Metallic 315.

Ps. Przepraszam również za zdjęcie, ale w ciągu dnia nie miałam czasu zrobić lepszego; z reszta u nas dziś mokro, zimno i bardzo ponuro.

środa, sierpnia 25, 2010

APOM - sierpień - tengel27

No i uporałem się też z sierpniem. Etap tego miesiąca wyszyłem 3 nitkami muliny Ariadna o numerze 502.



No i grzecznie czekam na ciąg dalszy :)

APOM - sierpnień - Miranka

Mamy nową pasjonatkę needlepointa w naszym gronie :)

Miranka ma chwilowe kłopoty z zamieszczaniem postów na blogu, więc w jej imieniu przedstawiam naszą Mistery w jej wykonaniu.

Na dodatkową uwagę zasługuje fakt, że całość machnęła chyba w dwa tygodnie ;)





I kilka informacji technicznych, cytując autorkę.

"Robiłam na Bellonie, ona ma 80 nitek na 10cm.

Wykorzystywałam nici jakie miałam, i moje zamienniki to:
Vineyard Silk to odpowiednio Perłówka 5 cieniowana w odcieniach pomarańczu, kremowa 738 i w kolorze pomarańczu, nie wiem jaki numer.
Zamiast Splendor Silk użyłam 4 nitki muliny DMC 3856,738 i 402.
Zamiast 12 Kreink braid użyłam Madeiry20, w kolorze starego złota.
Silk Lame 18ct zastąpiłam jedwabną muliną Dmc, numer 30738, 3 nitki.
8 Kreinik braid to nici w kolorze starego złota, Madeira15.
No i zamiast 12 Kreinik braid użyłam pomarańczowej nitki metalizowanej.

Troszkę sprawę zagmatwałam sobie, bo nie zapisałam ile nici używałam , i teraz będę musiałą dochodzić co i jak:) "

wtorek, sierpnia 24, 2010

APOM - lipiec - tengel27

Wziąłem się za odrabianie zaległości :) Zatem dziś prezentuję lipiec.

Z ważnych informacji:
- ściegi Tent i Reverse tent wyszywałem 3 nitkami muliny DMC 816
- ścieg Eyelet to już Ariadna 414 również 3 nitki
- ścieg Inverted smyrna to również Ariadna , ale nr 429 (2 nitki) z dodatkiem złotej nitki

A reszta na fotkach ;)


No to pora brać się za sierpień, bo już mnie wrzesień dogania :)

poniedziałek, sierpnia 23, 2010

APOM – czerwiec i lipiec – madziula

W okolicach czerwca doszłam do wniosku, że wyszywanie po miesiącu to taki pikuś, że to za mało wyszywania jak na rozkładanie wszystkich gadżetów. No cóż - mówią że tylko krowa nie zmienia zdania – a że nie jestem krową to stwierdzam po ostatnim doświadczeniu, że jednak warto było wyszywać na bieżąco, byłoby lżej i bardziej urozmaicenie z innymi technikami.
Lipiec dane mi było wyszywać w przecudnych warunkach, wręcz wymarzonych na robótkowanie – towarzystwo innych maniaczek i zielona natura dookoła. Pisałam o tym u siebie – są tu też fotodowody tego że prawdę piszę :).

W czerwcu zdecydowałam się wyszywać różowym rayonem – oprócz warunków przecudnych, samo wyszywanie nie było łatwe i przyjemne, ponieważ po pierwsze rayon jest za śliską nitką żeby trzymała się dobrze sztywnej monokanvy, zwłaszcza przy używaniu długich ściegów płaskich. W związku z tym, niektóre elementy odstają trochę bardziej – są jakby luźniejsze. Po drugie ścieg, który na pierwszy rzut oka wydawał się prosty, w praktyce taki nie był, zwłaszcza gdy uwaga była z deka rozproszona fajnym towarzystwem. Więc nie obyło się bez prucia, a w dodatku powiem Wam w sekrecie, że w jednym miejscu jest błąd ale jak go zobaczyłam nie miałam siły już pruć – więc wzór mam autorski hi hi.

Lipcowe trzy ściegi szły szybciej bo i łatwiejsze były, choć w dwóch z nich użyłam metalizowanych nitek, które jak wiadomo zbyt przyjazne w użyciu nie są. I tak pierwszy ścieg wyszywałam seledynowym rayonem w połączeniu z multikolorową metalizowaną nitką, która biegnie też po obwodzie krzyża. Drugi ścieg – i tu miałam dylemat, bo z jako takiej prawidłowości używania nici wychodziło mi że powinnam go zrobić seledynem – ale mi jakoś za dużo byłoby tego seledynu w sumie, więc postanowiłam zrobić go perłówką multikolorową – tą samą jaką krawędzie krzyża wyszywałam. Trzeci ścieg – piękne brylanciki – jak Aploch na nie nazywała – wyszywałam pięcioma nitkami cieniutkiego różowego krenika (blending filament). I tu musze przyznać, że bardzo pozytywnie się zdziwiłam, bo nitka ta nie strzępiła się nawet przy długich kawałkach, miękko się nią wyszywało – mimo iż w pasemku brałam aż 5 nitek. Cóż co jakość to jakość.
Generalnie zdjęcia nie oddają tego jak praca jest żywa i lśniąca, zarówno za sprawą rayona jak i metalizowanych nitek. Sierpniowe postępy spróbuję spocić przy dziennym świetle.

M.