niedziela, sierpnia 22, 2010

APOM - sierpień - Ela

Zrobiłam sierpień. Ten miesiąc bardzo fajnie się robi jak już opanuje się kolejność wkłuć. Reszta to już sama przyjemność:). Teraz się u mnie zazieleniło, bo robiłam zielona muliną DMC 987 (dwie nitki):


Tak prezentuje się całość


i takie spojrzenie - chyba fajnie wyglada:)




5 komentarzy:

  1. cudo :) aż mi się chce już do SALa naszego

    OdpowiedzUsuń
  2. Tu takie śliczności wychodzą a ja mam sierpień nie zrobiony ....

    OdpowiedzUsuń
  3. madziula dziekuję:) to może czas zajrzeć do naszego SALa:)))

    Aploch:) ja tydzień temu to nawet czerwca nie miałam, więc co tam sierpień migiem go zrobisz - jak dla mnie bardzo przyjemny miesiąc:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo mi się podoba :))) Kiedy zobaczyłam zajawkę pomyślałam, że to moja ulubiona serwetka bożonarodzeniowa, naprawdę !!! Mam takie kupione wieki temu, zostało kilka, oszczędzam je, popatrzę i chowam ;) Sierpień w Twoim wydaniu jest bardzo do nich podobny.

    OdpowiedzUsuń
  5. krzysiu bardzo Ci dziękuję!:) i jakie fajne skojarzenie:)

    OdpowiedzUsuń

Porozmawiajmy ...