Przysiadłam wczoraj wieczorem i prawie z namaszczeniem wzięłam się za odrabianie lutowej lekcji.
Bardzo lubię haft florentyński. Uwielbiam!
Przy okazji pokażę, bo do tej pory nie chwaliłam się swoim zestawem kolorystycznym:
Haftuję na Luganie 25ct w kolorze ecru, oczywiście na tamborku, bo rama doprowadza mnie do szewskiej pasji. Nic na to nie poradzę:-(
Nie przyszło by mi do głowy takie zestawienie:) Ale na gotowym ściegu prezentuje się bardzo ciekawie - będę czekać niecierpliwie na Twój ciąg dalszy :)
OdpowiedzUsuńswietnie to wyglada...
OdpowiedzUsuńAleż subtelności wyjdą!
OdpowiedzUsuń